Sensacyjna walka Mameda Chalidowa? On jej chce. "Dał słowo"

Minęły dwa miesiące od zabiegu rekonstrukcji twarzy Mameda Chalidowa. Zawodnik ma wstawionych pięć blaszek, ale to nie utrudnia mu treningów. Dziś Chalidow czuje się dużo lepiej i jak sam stwierdził, jest gotowy na rewanż z Roberto Soldiciem. Kiedy mogłoby dojść do sensacyjnego starcia?

Lekarz zajmujący się zabiegiem rekonstrukcji twarzy Mameda Chalidowa porównał siłę uderzenia Roberto Soldicia do kopnięcia konia. To był jeden potężny cios z lewej ręki, kilka uderzeń w parterze i sędzia musiał zakończyć walkę Chalidowa z Soldiciem na gali KSW 65 w Gliwicach. - Nie powinienem z nim wchodzić w wymianę. To był mój błąd - komentuje swoją porażkę Chalidow. Niedługo po walce Mamed Chalidow przeszedł operację. Wszystko poszło po myśli lekarzy i zaledwie kilka tygodni później na Instagramie Czeczena pojawił się nagranie z sali treningowej

Zobacz wideo Trening Jana Błachowicza. "Ręce zaczynają chodzić na odpowiednich obrotach"

Mamed Chalidow jest gotowy wrócić do oktagonu. To zwiastun sensacyjnego rewanżu?

Od zabiegu minęły dwa miesiące, a Chalidow czeka na pozwolenie od doktora Michalika, aby mógł sparingować. - Normalnie trenuję, ale sparingów nie robię. Nie walczę w grapplingu i MMA. A resztę wykonuję normalnie - mówił w wywiadzie z Centrum Medycznym MML, gdzie przeprowadzono operację. 

Więcej treści sportowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Chalidow zapewnił, że czuje się już dużo lepiej. Kontuzja w żaden sposób mu nie ciąży i myśli o powrocie do oktagonu. Kto mógłby być rywalem Czeczena po powrocie? Wielokrotnie w mediach mówiono o rewanżu z Roberto Soldiciem. Chorwat jest drugim zawodnikiem w karierze Chalidowa, który zakończył z nim walkę przez nokaut. Po raz pierwszy Chalidowa znokautowano w jego debiucie. 

- Na pewno do tego będę dążył. Pytanie jest takie, co planuje sam Roberto, bo wszyscy wiemy, że ma ostatnią walkę w kontrakcie. Czy przedłuży kontrakt? Na pewno tą walką nie będzie starcie ze mną, bo jeszcze muszę dojść do siebie, ja jeszcze przez miesiąc nie mogę sparować. Natomiast jestem hamowany cały czas przez Macieja Kawulskiego, żebym się nie spieszył. Natomiast ja jestem gotowy wyjść nawet za miesiąc do walki.. czy za dwa miesiące - powiedział Chalidow.

Walka z Soldiciem nie jest niemożliwa. Chalidow rozmawiał nawet o tym z Chorwatem. -  Widziałem się z nim na ostatniej gali, rozmawialiśmy chwilę. Powiedział, że dał wtedy słowo i chciałby dwóch walk - oznajmił. Pytanie, co na to władze KSW. W jednym z wywiadów Maciej Kawulski powiedział, że chce najpierw obejrzeć Chalidowa w klatce, a potem władze podejmą decyzję

Powrót do oktagonu jest dla Chalidowa bardzo ważny. Przyznał, że nie chce kończyć kariery w taki sposób. - Mam takie poczucie, takie fizyczne i moralne odczucie. Nie wiem, kiedy dadzą mi walkę i z kim. Jeżeli Roberto zostanie, będę dążył do walki z nim. Sam powiedział przed walką, żebyśmy walczyli dwukrotnie.  - wyznał zawodnik MMA.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.