Walki celebrytów cieszą się w Polsce coraz większą popularnością. Cały czas pojawiają się nowe federacje organizujące tego typu pojedynki i rywalizują ze sobą w tym, kto wzbudzi więcej kontrowersji. Także coraz więcej znanych osób decyduje się na spróbowanie własnych sił w sportach walki, widząc w tym szansę na zarobienie ogromnych pieniędzy. Pensje największych gwiazd tego typu gal sięgają nawet kilkuset tysięcy złotych.
Aby wytworzyć jak największe zainteresowanie swoimi galami, federacje szukają jak najbardziej kontrowersyjnych postaci, które często są ze sobą skonfliktowane i wywołują poważne awantury m.in. na konferencjach prasowych. Oprócz tego organizatorzy tego typu gal wymyślają specjalne formuły i zasady walk. Pomysły są coraz bardziej oryginalne. Ostatnio na pierwszej gali nowej federacji Prime MMA mogliśmy obejrzeć walkę dwóch na jednego.
Na równie kontrowersyjny pomysł mogą wpaść niedługo właściciele najpopularniejszej i jeszcze do niedawna jedynej federacji freak-fightowej w Polsce, czyli Fame MMA. Jeden z jej największych gwiazdorów - Norman Parke, który jeszcze do niedawna walczył w KSW, a wcześniej nawet w UFC, zapowiedział, że chętnie wziąłby udział w walce... dwóch na dwóch.
- Ludzie pytają mnie, czy zawalczę w walce 2 vs 2. Jak najbardziej mógłbym zawalczyć w takiej formule. Ja i "Ferrari" na 2 innych zawodników Fame MMA - napisał Parke na swoim Instagramie. Wspomniany "Ferrari" to inny gwiazdor federacji Amadeusz Roślik, który jest znany ze swojego krewkiego charakteru i wszczynania awantur przed pojedynkami.
Najbliższa gala Fame MMA 13 odbędzie się już 26 marca w Arenie Gliwice. W walce wieczoru zmierzą się ze sobą znani youtuberzy Sergiusz "The Nitrozyniak" Górski i Paweł "The Unboxall" Smektalski. W co-main evencie natomiast Norman Parke stanie do pojedynku ze znanym raperem "Popkiem".