Kontrowersyjna gala PunchDown wraca po śmierci "Walusia". Organizatorzy ogłaszają

Już wkrótce ma odbyć się kolejna gala PunchDown, czyli walk na otwarte dłonie. Choć nie minęły trzy miesiące od tragicznej śmierci Artura "Walusia" Walczaka, organizatorzy szukają chętnych do kolejnego wydarzenia

Pod koniec ubiegłego roku wiele mówiło się organizacji Punchdown, w której zawodnicy walczą na otwarte dłonie. Wszystko za sprawą dramatycznego zdarzenia, do którego doszło na gali Punchdown 5. W wyniku nokautu Artur "Waluś" Walczak doznała poważnego uszkodzenia mózgu i zapadł w śpiączkę. Były strongman zmarł 26 listopada w wieku 46 lat

Zobacz wideo Szpilka chce walczyć w MMA. Promotor: To będzie zabawa a nie sport

Kolejna gala PunchDown już wkrótce. Organizatorzy szukają uczestników 

Po tym zdarzeniu na właścicieli organizacji spadła fala krytyki. - W polskim sporcie i okolicach sportu jest wreszcie czas na jakąś ingerencję, interwencję. Z całą pewnością ktoś powinien to zacząć regulować, bo będzie tych tragedii, przepraszam, że brzydko powiem, ale trupów, więcej - mówił promotor bokserki Andrzej Wasilewski

Na razie takowej interwencji nie było, podobnie jak kolejnych gali organizacji Punchdown, które cieszyły się coraz większą popularnością. Wszystko wskazuje na to, że to się jednak zmieni, bo organizacja zapowiedziała w mediach społecznościowych kolejne wydarzenie. Jego szczegóły mają pojawić się wkrótce. 

Organizatorzy szukają także kolejnych chętnych do udziału w galach. "REKRUTACJA Już niedługo PunchDown, szukamy nowych talentów w kategoriach wagowych do 110 oraz 120 kg Chcesz sprawdzić się w formule slapfightingu? Czekamy na Twoje zgłoszenie" - czytamy w mediach społecznościowych. Administratorzy wprowadzili ograniczenia dotyczące komentowania posta. 

Zawody tego typu wzbudzają liczne kontrowersje, gdyż obrażenia poniesione w czasie pojedynków mogą skutkować długotrwałym obrażeniami mózgu. W czasie zadanego ciosu może dojść do przemieszczenie się mózgu "zawieszonego" w płynie mózgowo-rdzeniowym. Najłagodniejsze z możliwych obrażeń to wstrząśnienie mózgu z chwilową utratą przytomności, niepamięcią wsteczną (dotyczącą sekund lub minut przed urazem), albo następczą (dotyczącą chwil po urazie), późniejszymi bólami głowy, nudnościami, wymiotami. Czasem konsekwencje mogą być poważniejsze i mogą się kończyć hospitalizacją, zabiegiem neurochirurgicznym, wprowadzeniem w stan śpiączki lub śmiercią. Tak stało się w przypadku "Walusia". Więcej o kontrowersjach związanych z zawodami PunchDown wraz z wypowiedziami lekarzy i ekspertów można przeczytać w naszym tekście.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.