Ostatni czas w karierze Marcina Klaczka (12-7) nie był udany. 32-latek przegrał ostatnie dwie walki w federacji KSW. W marcu 2019 roku podczas gali KSW 47 przegrał przez jednogłośną decyzję sędziów z Marcinem Wrzoskiem. W kwietniu tego roku na gal KSW 60 Klaczek przegrał przez nokaut z Vojto Barborika.
Obecnie Klaczek przebywa na Florydzie, gdzie ćwiczy w klubie American Top Team wraz z Mateuszem Gamrotem oraz Borysem Mańkowskim. Pierwszy z nich, w trakcie poniedziałkowej transmisji live, zdradził, że mimo nie najlepszego okresu w karierze, Klaczek otrzymał bardzo interesującą propozycję.
Polakiem miała zainteresować się federacja Chabiba Nurmagomiedowa - EFC. Klaczek miał nawet otrzymać już propozycję walki. Rywalem naszego zawodnika miałby być Renan Barao. To były mistrz największej federacji na świecie - UFC - w wadze koguciej.
Barao zdobył pas w lipcu 2012 roku po tym, jak pokonał Urijaha Fabera. 34-letni Brazylijczyk trzykrotnie skutecznie bronił pasa. Barao pokonywał kolejno Michaela McDonalda, Eddiego Winelanda oraz Fabera w rewanżowym starciu. Brazylijczyk stracił tytuł w maju 2014 roku po porażce z T.J. Dillashawem.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
Do rewanżu między zawodnikami doszło w lipcu 2015 roku i Barao ponownie nie dał rady rywalowi. W pierwszej walce Brazylijczyk przegrał przez nokaut w piątej rundzie, w rewanżu stało się to rundę wcześniej.
EFC, czyli federacja, która chciałaby doprowadzić do walki Barao z Klaczkiem, należy do Nurmagomiedowa. Rosjanin jest byłym mistrzem UFC w wadze lekkiej. Nurmagomiedow przez welu uważany jest za najlepszego zawodnika w historii bez podziału na kategorie wagowe. Rosjanin nie przegrał w karierze żadnej walki, a karierę zakończył w październiku zeszłego roku po efektownej wygranej z Justinem Gaethje.
Na razie nie są znane szczegóły ewentualnego starcia Klaczka z Barao. Polak aktualnie przygotowuje się do kolejnej walki w KSW.