To była walka wieczoru gali Fame MMA 12 między Kasjuszem "Don Kasjo" Życińskim a Marcinem Wrzoskiem. Wynik tego starcia był jednak zdecydowanie bardziej dotkliwy dla tego drugiego. Oprócz samej porażki, jej konsekwencją było rozwiązanie współpracy "Polish Zombie" z federacją KSW. Informacje o takich działaniach przekazał sam współwłaściciel największej federacji MMA w Polsce, Maciej Kawulski.
Władze KSW podkreśliły jednak, że to od Marcina Wrzoska będzie zależało, jak długa będzie jego absencja w federacji. W międzyczasie pojawiły się więc pytania: co dalej z przyszłością byłego mistrza KSW w wadze piórkowej? Jak widać, 34-latek nie może jednak narzekać na brak ofert ze strony innych organizacji.
Więcej treści sportowych znajdziesz na Gazeta.pl
"Hej Marcin Wrzosek. Dobra emocjonująca walka była wczoraj! Kasjo w boksie jest naprawdę bardzo mocny. Zapraszam teraz do FEN. Jest tu parę ciekawych zestawień do zrobienia!" - napisał Paweł Jóźwiak, szef Fight Exclusive Night.
Długo nie trzeba było czekać także na potencjalnego rywala, z którym Marcin Wrzosek mógłby się zmierzyć w trakcie najbliższych wydarzeń organizowanych przez FEN. "Dobra, to teraz serio. Jeśli po #FEN37 Mateusz Rębecki dalej nie przejdzie do UFC i skoro Marcin Wrzosek zostaje zwolniony z KSW po przegranej z Don Kasjo, to ja bym zobaczył walkę Rębecki vs Wrzosek w FEN" - napisał Mateusz Paczkowski z mma.pl. Paweł Jóźwiak nie pozostawia złudzeń: "Wchodzimy w to!".
Podkreślmy, że Marcin Wrzosek miał już w przeszłości okazję brać udział w wydarzeniach organizowanych przez FEN. W kwietniu 2016 roku "Polish Zombie" zmierzył się na siódmej odsłonie z Robertem Rojewskim, pokonując go przez techniczny nokaut. Rok później związał się kontraktem z KSW.