Ta strona zawiera treści przeznaczone wyłącznie dla osób dorosłych
Heggie walczył z Christiem na gołe pięści w Manchesterze. Obaj zawodnicy wyjaśnili w ringu scysję z życia prywatnego. Pojedynek trwał ponad sześć minut, a fragmenty walki trafiły do sieci i mediów społecznościowych.
Po wszystkim Decca Heggie pokazał też poranioną i zakrwawioną twarz. Tu można zobaczyć filmik z jego profilu na Instagramie, ale ostrzegamy: to brutalne i drastyczne zdjęcia.
A jak rozstrzygnięto walkę pięściarzy? Pomimo że krew na ich twarzach pojawiła się już po minucie walki, to żaden z nich nie znokautował rywala. Sekundanci obecni w ringu przerwali pojedynek, a zawodnicy podali sobie ręce.
I choć walki na gołe pięści zazwyczaj budzą wiele kontrowersji, tutaj w komentarzach kibiców pojawia się wiele pochwał dla zawodników za postawę fair play. "Tak to powinno wyglądać" - piszą.
"Walki na gołe pięści są stare jak świat. A nawet jeśli nie aż tak stare, to wiemy, że odbywały się już w starożytnej Grecji i Cesarstwie Rzymskim. Natomiast walki na gołe pięści, które możemy uznać za podwaliny pod boks, zdobyły wielką popularność dopiero w XVIII i XIX wieku. Największą legendą walk na gołe pięści był John Sullivan, który zarazem uznawany jest za pierwszego mistrza świata wagi ciężkiej w boksie zawodowym. Sullivan ostatnią walkę bez rękawic stoczył w 1899 roku, kiedy w 75. (!) rundzie znokautował Jake`a Kilraina. Starcie trwało grubo ponad dwie godziny. I to właśnie wtedy boks zaczął spychać na margines brutalną jatkę na gołe pięści. W 1899 roku Stany Zjednoczone zdelegalizowały walki na gołe pięści" - przytaczał historię tego typu pojedynków dziennikarz Sport.pl, Antoni Partum.