Furorę w polskim MMA robi Szymon Kołecki. Zloty medalista olimpijski w podnoszeniu ciężarów wygrał aż 10 z 11 walk, pokonując m.in. Damiana Janikowskiego, Mariusza Pudzianowskiego czy Martina Zawadę. W jego cieniu karierę robi jego brat - Sylwester. Właśnie stoczył swoją czwartą walkę w MMA i zanotował czwartą wygraną. Tym razem pokonał Damiana Kostrzewę, byłego reprezentanta Polski w piłce ręcznej.
Sylwester Kołecki ruszył na rywala już od pierwszego gongu. Starał się spychać Kostrzewę do siatki, ale ten dobrze pracował na nogach i unikał ciosów. Ba, to on wyprowadził więcej celnych uderzeń. Kostrzewa świetnie kontrolował dystans, ale w pewnym momencie Kołecki go obalił i ubił w parterze. Tuż przed końcem rundy udało mu się przejść do duszenia trójkątem rękoma, a Damian odklepał. I co ciekawe: Kołecki po raz drugi z rzędu wygrał walkę przez duszenie trójkątne rękoma.
Jeszcze siedem lat temu Kostrzewa był najlepszym strzelcem polskiej ligi. Ogólnie rozegrał w Superlidze 223 mecze i rzucił 1119 bramek w. Na koncie ma także występy w reprezentacji Polski, debiutował u Bogdana Wenty. W kadrze rozegrał 15 spotkań, rzucił 41 goli. Grał w takich klubach, jak: AZS AWFiS Gdańsk, VIVE Kielce, MMTS Kwidzyn, Stali Mielec i Wybrzeża Gdańsk. W lipcu 2018 zakończył karierę. Teraz skupia się nad MMA.
Z kolei Kołecki zadebiutował w klatce w 2020 roku. Do tej pory pokonał: Aleksandra Joketicia, Adriana Alicia i Konrada Konkela.
Wyniki gali Babilon MMA 26: