Ostatni pojedynek Joanny Jędrzejczyk w federacji UFC miał miejsce w marcu 2020 roku. Wtedy Polka na gali UFC 248 przegrała w piątej rundzie z Chinką Weili Zhang i wylądowała w szpitalu. W plebiscycie magazynu "Fighters Only" ten pojedynek został uznany najlepszą walką roku. Od tamtego momentu Jędrzejczyk nie pojawiła się w oktagonie w największej federacji mieszanych sztuk walki na świecie.
Mike Bohn z USA Today poinformował, że federacja UFC zdecydowała się usunąć Joannę Jędrzejczyk z rankingu wagi słomkowej. Taka decyzja organizacji prowadzonej przez Danę White'a była spowodowana brakiem aktywności Polki w oktagonie. Po raz ostatni Jędrzejczyk walczyła w marcu 2020 roku, co oznacza, że nie była aktywna w klatce od 19 miesięcy. "Jędrzejczyk wciąż jest na liście i zostanie przywrócona, gdy wróci do zawodów. Prawdopodobnie dojdzie do tego około marca 2022 roku" - napisał dziennikarz.
Usunięcia Joanny Jędrzejczyk z rankingu domagała się Marina Rodriguez, wschodząca gwiazda UFC, podczas konferencji prasowej na UFC Fight Night 194. "Joanna nie chce ze mną walczyć, więc nie powinna znajdować się w rankingu UFC. Nie walczy i powinna zrobić miejsce dla tych dziewczyn, które walczą trzy razy w roku, by awansować w rankingu" - powiedziała Brazylijka. Jędrzejczyk szybko odpowiedziała na krytykę. "Mam inne podejście do prowadzenia biznesu. Rozmowy na temat walk i negocjacje prowadzę z władzami UFC, a nie przez medialne przepychanki. Niektórzy, dostając do ręki mikrofon nie wiedzą, jak z niego skorzystać" - przyznała.
Joanna Jędrzejczyk do tej pory zajmowała trzecie miejsce w rankingu wagi słomkowej UFC. 34-latka jak dotąd stoczyła 20 zawodowych walk w MMA i ma bilans 16-4. Poza Weili Zhang Jędrzejczyk musiała dwukrotnie uznać wyższość Rose Namajunas ze Stanów Zjednoczonych (waga słomkowa) oraz Walentiny Szewczenko (waga musza).