Artur Walczak walczy o życie w szpitalu po gali Punchdown 5

Fatalne informacje po gali Punchdown 5. Jeden z uczestników, Artur "Waluś" Walczak po nokaucie trafił do szpitala, gdzie znajduje się w stanie krytycznym.

PunchDown jest największą federacją slapfightingu na świecie. Na oficjalnych galach zawodnicy rywalizują ze sobą na zasadach fazy pucharowej, a więc tzw. drabinki. Pojedynki odbywają się w formule 1 na 1, przy stole i polegają na uderzaniu się na przemian w policzek z otwartej dłoni. O zwycięstwie – podobnie jak w innych sportach walki – decydują: nokaut lub werdykt sędziowski. Wszystkie dotychczasowe gale spotkały się ze dobrym odbiorem, a grono sympatyków tej widowiskowej dyscypliny stale rośnie, zarówno w Polsce jak i na całym świecie.

Zobacz wideo "Jest to bardzo ciekawa forma rozrywki. Punchdown może powtórzyć sukces strongmanów"

"Waluś" w stanie krytycznym. Bonus BGC oskarża organizatorów

GalaPunchdown 5, która odbyła się w piątek we Wrocławiu, zakończyła się zwycięstwem Dawida "Zalesia" Zalewskiego. Fatalnie zakończyła się ona też dla znokautowanego przez "Zalesia" Artura "Walusia" Walczaka. 

Po nokaucie "Waluś" został przewieziony do szpitala, ale chyba nikt się nie spodziewał, jak poważne są obrażenia. Ujawnił to w sobotę przyjaciel zawodnika, Bonus BGC, który napisał, że Walczak walczy o życie i znajduje się w stanie krytycznym ze względu na krwiaka mózgu. Zarzucił też zbyt wolną pomoc medyczną, udzieloną "Walusiowi".

PunchDown wydała oświadczenie. Pisze o "bardzo nieszczęśliwym zdarzeniu"

W sobotę w godzinach popołudniowych federacja PunchDown wydała w tej sprawie oświadczenie. 

"Pragniemy poinformować, że w wyniku jednej z walk wczorajszego turnieju PunchDown 5 jeden z jej uczestników, Artur „Waluś" Walczak, znajduje się obecnie pod opieką medyczną w szpitalu.

Jest to bardzo nieszczęśliwe zdarzenie, jedno z tych, których nikt sobie nie życzy, jakkolwiek jest ono wpisane w ryzyko związane z tą dyscypliną sportu.

Podczas nieszczęśliwego zdarzenia z wczorajszego wieczoru natychmiastowo zareagowali obecni na miejscu ratownicy medyczni, którzy przenieśli Artura w bezpieczne miejsce, w którym otrzymał pomoc doraźną i zostać poddany dalszej ocenie medycznej. Zawodnik zachowywał przytomność, ale zaobserwowane przez ratowników niepokojące symptomy neurologiczne skłoniły ich do wezwania na miejsce pogotowia ratunkowego, co niezwłocznie uczyniono. Następnie pogotowie przetransportowało Artura do jednego z wrocławskich szpitali w celu udzielenia mu dalszej specjalistycznej pomocy. Na początku przyszłego tygodnia zostanie przygotowany szczegółowy raport medyczny z przebiegu zdarzenia.

Ochrona zdrowia i życia uczestników gal PunchDown należy do naszych najważniejszych priorytetów. Zawsze będziemy dochowywać najwyższych standardów ochrony zdrowia naszych zawodników. Należy do nich zagwarantowanie niezbędnej pomocy medycznej ze strony ratowników na miejscu zawodów, a także zapewnienie jak najszybszego dostępu zawodników do specjalistycznych placówek medycznych.

Artur jest nie tylko uczestnikiem naszych gal, ale również naszym kolegą. Może liczyć na nasze wsparcie. Jesteśmy w stałym kontakcie z Jego bliskimi. Trzymamy bardzo mocno kciuki za to, żeby szybko powrócił do pełni zdrowia."

Więcej o:
Copyright © Agora SA