"Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl".
Już w sobotę podczas gali KSW 64 dojdzie do walki Mariusza Pudzianowskiego z Senegalczykiem - Serignem Ousmane Dią. Pojedynek "Pudziana" z ważącym ponad 150 kilogramów "Bombardierem" będzie co-main eventem gali, która odbędzie się Łodzi.
Panowie mieli się spotkać w oktagonie już w marcu, jednak wtedy do walki nie doszło z powodu problemów zdrowotnych Senegalczyka. W dniu walki "Bombardier" doznał zapalenia wyrostka robaczkowego i wycofał się z walki.
Już wtedy jednak władze KSW zapowiadały, że zrobią wszystko, by do pojedynku ostatecznie doszło. Maciej Kawulski i Martin Lewandowski słowa dotrzymali, dzięki czemu w sobotę w Łodzi zobaczymy bardzo ciekawą walkę w wadze ciężkiej.
Pudzianowski i Dia w czwartek stanęli twarzą w twarz. Miało to miejsce w trakcie magazynu sportów walki "Koloseum", który transmitowany jest przez "Polsat Sport". - Prawdziwa waga ciężka na zbliżającej się, sobotniej gali KSW - zapowiedział pojedynek zawodnik i komentator federacji, Łukasz Jurkowski.
I po chwili dodał: - Widzę, że tutaj naprawdę będzie się działo. Dobrze, utnijmy to małą przerwą, bo atmosfera i napięcie powoli wzrastają. Ja delikatnie wycofam się, bym nie był w zasięgu cosów obu panów.
Sobotnia gala KSW 64 rozpocznie się o godzinie 20:00. Walką wieczoru będzie starcie o pas w wadze koguciej, w której obecny mistrz - Sebastian Przybysz - zawalczy z Bruno Santosem.