Marcin Najman po raz ostatni był widziany w ringu w lutym na gali MMA-VIP 1. Były pięściarz zmierzył się wtedy w walce wieczoru z youtuberem Szymonem "Taxi Złotówą" Wrześniem i przegrał to starcie przez TKO w drugiej rundzie. Miał to być jego ostatni pojedynek w karierze, ale po raz kolejny 42-latek nie dotrzymał słowa i już 29 października na gali MMA-VIP 3 spotka się w oktagonie ze znanym z programu telewizyjnego "Chłopaki do wzięcia" Ryszardem "Szczeną" Dąbrowskim.
Wszystko wskazuje jednak na to, że pojedynek ze "Szczeną" również może nie być ostatnim pojedynkiem w karierze Marcina Najmana. Częstochowianin w niedzielę opublikował na Twitterze nagranie z treningu, a w opisie wyzwał na pojedynek... byłego prezesa PZPN Zbigniewa Bońka. - Zibi! Gdzie jesteś? - napisał 42-latek.
Boniek jak na razie nie odpowiedział na zaczepkę ze strony Najmana, ale wydaje się, że to tylko kwestia czasu. Obaj panowie od dłuższego czasu regularnie kierują w swoją różne uszczypliwości za pośrednictwem Twittera. Ostatnio doszło między nimi do wymiany zdań na temat podsłuchu, który znaleziono w gabinecie nowego prezesa PZPN Cezarego Kuleszy.
Marcin Najman zasugerował, że Zbigniew Boniek może mieć z całą sprawą coś wspólnego. - Zibi Boniek, o co chodzi z tym podsłuchem w kaloryferze? Wolę zapytać u źródła. Jak coś pisz na priv – napisał były pięściarz. Na odpowiedź 65-latka nie trzeba było długo czekać. - Ja się nazywam Zbigniew Boniek. PS. Koncentruj się na walce, bo może być kolejne odklepanie - skontrował były prezes PZPN.