Najman wyzywa Bońka na pojedynek! "Gdzie jesteś Zibi?" [WIDEO]

Konflikt Marcina Najmana ze Zbigniewem Bońkiem zaczyna zmierzać w zaskakującym kierunku. Wygląda na to, że były pięściarz wyzwał właśnie byłego prezesa PZPN na pojedynek.

Marcin Najman po raz ostatni był widziany w ringu w lutym na gali MMA-VIP 1. Były pięściarz zmierzył się wtedy w walce wieczoru z youtuberem Szymonem "Taxi Złotówą" Wrześniem i przegrał to starcie przez TKO w drugiej rundzie. Miał to być jego ostatni pojedynek w karierze, ale po raz kolejny 42-latek nie dotrzymał słowa i już 29 października  na gali MMA-VIP 3 spotka się w oktagonie ze znanym z programu telewizyjnego "Chłopaki do wzięcia" Ryszardem "Szczeną" Dąbrowskim. 

Zobacz wideo Kuriozalna zmiana Paulo Sousy. Nikt się tego nie spodziewał

Czeka nas pojedynek Najman - Boniek? Były prezes PZPN wezwany do walki

Wszystko wskazuje jednak na to, że pojedynek ze "Szczeną" również może nie być ostatnim pojedynkiem w karierze Marcina Najmana. Częstochowianin w niedzielę opublikował na Twitterze nagranie z treningu, a w opisie wyzwał na pojedynek... byłego prezesa PZPN Zbigniewa Bońka. - Zibi! Gdzie jesteś? - napisał 42-latek. 

Karol Świderski (z lewej) i Tymoteusz Puchacz.Albańczycy się nie poddają. Absurdalne oskarżenia pod adresem Polaków

Boniek jak na razie nie odpowiedział na zaczepkę ze strony Najmana, ale wydaje się, że to tylko kwestia czasu. Obaj panowie od dłuższego czasu regularnie kierują w swoją różne uszczypliwości za pośrednictwem Twittera. Ostatnio doszło między nimi do wymiany zdań na temat podsłuchu, który znaleziono w gabinecie nowego prezesa PZPN Cezarego Kuleszy

Albania - Polska. Karol Świderski (z lewej) i Tymoteusz Puchacz chronią głowy, albańscy kibice rzucają w nich m.in. plastikowymi butelkami.Nowe szczegóły skandalu w meczu Albania-Polska. "Co Wy robicie? Boicie się?"

Marcin Najman zasugerował, że Zbigniew Boniek może mieć z całą sprawą coś wspólnego. - Zibi Boniek, o co chodzi z tym podsłuchem w kaloryferze? Wolę zapytać u źródła. Jak coś pisz na priv – napisał były pięściarz. Na odpowiedź 65-latka nie trzeba było długo czekać. - Ja się nazywam Zbigniew Boniek. PS. Koncentruj się na walce, bo może być kolejne odklepanie - skontrował były prezes PZPN

Więcej o: