Mariusz Pudzianowski ma 44 lata i jest już na ostatniej prostej swojej przygody w MMA. Ale nie ma drugiego tak pracowitego zawodnika jak Pudzian, który próbuje wycisnąć maksimum ze swojej kariery. W tym roku stoczy aż trzy pojedynki. W marcu zmierzył się z Nikolą Milanoviciem, który w ostatniej chwili zastąpił chorego "Bombardiera". Trzy miesiące później Pudzianowski gładko pokonał Łukasza "Jurasa" Jurkowskiego. W grudniu postara się o swoje 16. zwycięstwo w karierze (na koncie ma też siedem porażek). Kto będzie jego rywalem? Wciąż nie wiadomo. Ale chętnych nie brakuje.
Jednym z nich jest 34-letni Brazylijczyk - Fernando Rodrigues Jr. (12-7). - Hej, wielcy szefowie, zaszczytem byłoby zmierzyć się z polską legendą: Mariuszem Pudzianowskim. Zróbmy to, byłaby to jedna z największych walk w historii KSW. Pierwszy, brazylijski mistrz wagi ciężkiej kontra wielokrotny czempion sportów siłowych, świetny zawodnik oraz polski idol - napisał był mistrz KSW.
W 2016 roku Fernando poradził sobie z Karolem Bedorfem (15-5), rozbijając Polaka w drugiej rundzie. Tym samym został mistrzem wagi ciężkiej, ale pas stracił niespełna pół roku później, gdy przegrał z Marcinem Różalskim (7-4). Padł po ciosie zaledwie po 16 sekundach od rozpoczęcia pojedynku.
Brazylijczyk przegrał aż cztery z pięciu ostatnich walk.
Karta walk KSW 64
Walka wieczoru | Main Event
Mariusz Pudzianowski (15-7, 10 KO) vs. TBA
Walka o pas wagi koguciej | Bantamweight Championship Bout