Michał Materla czekał na ten rewanż 15 lat. No i wrócił, wygrał, ale był cieniem samego siebie

W walce wieczoru gali EFM Show 2 w Bułgarii Michał Materla pokonał Francuza Moise'a Rimbona. Dla Polaka był to rewanż za porażkę sprzed 15 lat.

Michał Materla to legenda sportów walki w Polsce i były mistrz federacji KSW w wadze średniej. Po raz ostatni był widziany w ringu niecały rok temu podczas gali KSW 56 w Łodzi. Zmierzył się wtedy w walce wieczoru z Chorwatem Roberto Soldiciem i został znokautowany w pierwszej rundzie. 

Zobacz wideo "Jak trafisz, to dobijaj, dobijaj. Jak dusisz, to do nieprzytomności". Kulisy hitowej walki KSW 63

Materla wygrał, ale był cieniem samego siebie. Rewanż za porażkę sprzed 15 lat

Teraz Materla zdecydował się na powrót do oktagonu i swój drugi występ na gali federacji EFM, której jest współwłaścicielem. 37-latek miał bronić swojego pasa w wadze średniej, który zdobył w czerwcu 2020 roku pokonując Niemca Wilhelma Otta. Tym razem zmierzył się z Francuzem Moisem Rimbonem, z którym mierzył się już 15 lat wcześniej na gali WFC Europe w Koperze. Materla przegrał tamten pojedynek po decyzji sędziów. 

Parke i JewtuszkoAwantura podczas ważenia! Parke starł się z Jewtuszką przed walką [WIDEO]

Druga walka pomiędzy Materla a Rimbonem miała wyglądać zupełnie inaczej. Polak miał za zadanie zrewanżować się Francuzowi za tamtą bolesną porażkę sprzed lat. Nic nie wskazywało, żeby miał mieć z tym jakieś problemy, ponieważ dla jego przeciwnika był to powrót do oktagonu po dwóch latach. Dwie swoje ostatnie walki przegrał.

Pashabiceps w KSW!?KSW szykuje prawdziwy hit! "pashaBiceps" zadebiutuje w MMA!?

Rzeczywistość okazała się jednak zupełnie inna. Michał Materla zupełnie nie przypominał tego zawodnika, który był jedną z największych gwiazd KSW. Prezentował się niewiele lepiej od Rimbona i nie wykorzystał kilku szans na poddanie przeciwnika. Ostatecznie wygrał po decyzji sędziów, ale jego dyspozycja pozostawia wiele do życzenia. 

Więcej o: