Mamed Chalidow o walce z Pudzianowskim: Zawsze mówiłem

- Ja zawsze mówiłem, że będę walczyć ze stuprocentowym zawodnikiem MMA. Jeśli pojawi się taka propozycja, to zawalczę i z Mariuszem Pudzianowskim. O ile jest to realne - powiedział Mamed Chalidow w rozmowie z Polsatem Sport.

Mamed Chalidow po raz ostatni walczył w październiku zeszłego roku na gali KSW 55, gdzie efektownym kopnięciem znokautował Scotta Askhama z Wielkiej Brytanii i odzyskał pas wagi średniej. 41-latek w rozmowie z Michałem Rogozińskim z kanału 6PAKTV apelował do szefów KSW, aby w końcu zorganizowali mu walkę. "Mam dość czekania. KSW, obudźcie się! Dajcie mi walkę, bo się starzeję. Maciek, Martin [Maciej Kawulski, Martin Lewandowski, właściciele organizacji – red.], czekam na propozycje. Z kim mam się bić?" - pyta.

Zobacz wideo Kawulski o KSW: Jego najjaśniejszym punktem zawsze był Mamed Khalidov

Pojedynek Chalidow - Pudzianowski na KSW? "O ile jest to realne"

Mamed Chalidow rozmawiał z Polsatem Sport w trakcie gali KSW 63. Mistrz wagi średniej został poproszony o opinię na temat potencjalnej walki z Mariuszem Pudzianowskim. "Po walce Pudzianowskiego z 'Jurasem' pojawiło się pytanie, czy zawalczyłbym z 'Pudzianem'. Zawsze powtarzałem, że będę walczył z zawodnikiem sportów walki. Mariusz jest stuprocentowym zawodnikiem MMA. Jeśli pojawi się taka propozycja, to zawalczę i z Mariuszem Pudzianowskim. O ile jest to realne" - powiedział 41-latek.

Zdecydowanie bardziej prawdopodobny wydaje się pojedynek Mameda Chalidowa z Roberto Soldiciem. Chorwat na ostatniej gali KSW pokonał Patrika Kincla przez techniczny nokaut w trzeciej rundzie. Mistrz kategorii półśredniej przed ogłoszeniem werdyktu wyskoczył z klatki i pobiegł w stronę Chalidowa, aby porozmawiać o potencjalnej walce. "Roberto nie musi prosić o walkę, bo on jest mistrzem" - mówił Chalidow.

Z kolei Mariusz Pudzianowski być może wkrótce zawalczy na jednej z gal KSW z Hafthorem Bjornssonem z Islandii. Pierwotnie pojedynek miał zostać zorganizowany na gali bokserskiej w Stanach Zjednoczonych, ale finalnie do niego nie dojdzie. Martin Lewandowski przyznał, że jest w kontakcie z Bjornssonem. 

Więcej o:
Copyright © Agora SA