"Juras" zaczął krzyczeć: Łoooooo! Co za nokaut na KSW 63. "Matko" [WIDEO]

Tomasz Romanowski efektownym nokautem zakończył walkę z Chorwatem Aleksandarem Rakasem na gali KSW 63.

To była trzecia walka Romanowskiego w federacji KSW. Rok temu wygrał on z Ionem Surdu przez jednogłośną decyzję sędziów, ale w walce z Rakasem chciał się zrehabilitować za porażkę z Patrikiem Kinclem, który go znokautował.

Zobacz wideo Janikowski czy Pawlak? "Większą presję ma Damian, bo on jest gwiazdą KSW"

Damian Janikowski. Janikowski czy Pawlak? "Większą presję ma Damian, bo on jest gwiazdą KSW"

Rywalem Romanowskiego był Chorwat Alesandar Rakas. Kibice spodziewali się wyrównanego starcia, bo obaj zawodnicy mogli pochwalić się niemal identycznym bilansem. Romanowski wygrał 13 walk, a 9 przegrał, natomiast Rakas miał jedno zwycięstwo więcej i jedną porażkę mniej.

Szybki i efektowny nokaut Romanowskiego. "Ło matko"

Ostatecznie pojedynek zakończył się szybko, bo już po dwóch minutach. Romanowski od początku walki był stroną dominującą i w końcu zapędził swojego rywala pod siatkę i tam okładał go ciosami. W końcu trafił idealnie lewym sierpowym i Rakas upadł. Chorwat jeszcze chciał się bronić, ale sędzia natychmiast przerwał walkę. "Ło matko, Romanowski gasi światło" – napisał na Twitterze Łukasz Jurkowski. A gdy komentował walkę krzyknął: Łoooooooooo - tuż po ciosie Romanowskiego.

To był piąty nokaut w karierze Romanowskiego. Po wygranej Romanowski wezwał do walki Adriana Bartosińskiego. Obaj mieli zmierzyć się w finale programu "Tylko Jeden", ale kontuzja uniemożliwiła Bartosińskiemu występ, przez co program wygrał Romanowski.  

Mamed Khalidov Mamed Chalidow grzmi! I apeluje do szefów KSW: Mam już dość, obudźcie się

Więcej o: