Jak pech, to pech. Izu Ugonoh, po pokonaniu Quentina Domingosa, szykuje się do swojej drugiej walki w KSW, ale na razie ciągle ma pecha. Jego pierwotny rywal Thomas Narmo wypadł z powodu złamania żeber. Kolejnym przeciwnikiem Polaka o nigeryjskich korzeniach miał być Ugur Ozkaplan, ale u Niemca wykryto koronawirusa i też nie zawalczy na sobotniej gali KSW 60. We wtorek Izu poznał nowego rywala.
Kontrakt z KSW podpisał Marek Samociuk, pierwszy mistrz Wotore, a więc federacji zajmującej się walkami MMA na gołe pięści. Ważący sto kilogramów Samociuk dotarł do finału turnieju Wotore, choć w dwóch poprzednich walkach nikogo nie skaleczył. Po prostu skorzystał z zasady, że zwycięstwo zapewnia dwukrotne wypchnięcie rywala za arenę. Ten przepis i brak kategorii wagowych sprawiły, że największych emocji przysporzył dopiero finał, gdzie wyrzucanie za ring nie było już punktowane. Tam Samociuk pokonał Szymona Szynkiewicza.
Samociuk ma na koncie także trzy walki w MMA (2-1). Ostatnią wygraną zanotował 9 kwietnia na gali EFM, gdzie pokonał Tomasza Janiszewskiego.
KSW 60 najciekawsze walki: