W ostatnich miesiącach miało dojść do pojedynku Łukasza Jurkowskiego z Szymonem Kołeckim, ale na kontuzje obu zawodników uniemożliwiły to starcie. Wszystko jednak wskazuje, że Juras wróci do klatki na walkę z inną gwiazdą KSW.
Jak informuje "MMA Pudelek", już 5 czerwca na gali KSW 61 Jurkowski (17-11) zmierzy się z Mariuszem Pudzianowskim (14-7)!
Choć nazwa "MMA Pudelek" może być nieco myląca, to ten użytkownik Twittera często podaje informacje, które się później sprawdzają,
Pudzianowski ostatni raz był w klatce na gali nr. 59, jednak w ostatniej chwili jego przeciwnik Bombardier trafił do szpitala, a jego zastępca Nikola Milanović przegrał przez TKO już w pierwszej rundzie.
- Szykuje się niedługo prawdziwa wojna z jednym orzeszkiem. Orzeszek, gotuj się, bo ja idę też - powiedział w środę rano Pudzianowski na Instagramie, Czy tym "orzeszkiem" będzie Juras? Bardzo możliwe, bo akurat Juras wrócił do treningów i zapowiada, że za około dwa miesiące wraca do klatki. Co ciekawe obaj często spotykają się na macie warszawskiego klubu WCA Fight Club.
Juras w 2011 roku zakończył karierę, ale po sześciu latach przerwy ją wznowił. Od tego czasu stoczył trzy walki. Na PGE Narodowym pokonał na punkty Thierry'ego Sokoudjou, a następnie przegrał z Martinem Zawadą, bo ze względu na pęknięty mostek nie był w stanie kontynuować walki. W kwietniu 2019 roku rywalem Jurkowskiego był Stjepan Bekavac, ale Chorwat już na początku pojedynku odniósł kontuzję i musiał się poddać.