Makabryczna kontuzja na gali MMA. Uśmiechnął się, po chwili trafił do szpitala

Do rzadko spotykanego zdarzenia doszło podczas walki MMA w Moskwie. Po uderzeniu przez rywala, Uzair Abdurakov w pewnym momencie się uśmiechnął. Kontynuował walkę, ale potem trafił do szpitala i okazało się, że przy jednym kopnięciu noga została złamana.

25-letni Abdurakov we wtorkowym pojedynku Eagle FC 35 w Moskwie zmierzył się z inną wschodzącą gwiazdą rosyjskiego MMA, swoim rówieśnikiem - Mehdi Dakaevem. Obaj do tej pory byli niepokonani.

Zobacz wideo Artur Szpilka: Zastanawiam się tylko, co będzie, gdy wygram walkę, a nie, jak przegram, bo nie biorę tego pod uwagę

"Żartowałem, że mnie nie bolało"

W trzeciej rundzie Dakayem potężnie kopnął Abdurakova. - Kopnięcie Dakaeva odbiło się echem w całej centralnej sali koncertowej Rossija, chociaż obecni nie byli w pełni świadomi obrażeń aż do zakończenia walki - czytamy w "The Sun". Abdurakov uśmiechnął się po tym ciosie, chociaż przyznał że cierpiał. - Żartowałem, że mnie nie bolało. Przecież złamał mi nogę - mówił po walce, którą przegrał jednogłośnie na punkty.

 

Potem Abdurakov na swoim profilu na Instagramie napisał, że czeka go operacja, a do walk wróci za półtora miesiąca. Doznał bowiem złamania kości strzałkowej. - W obliczu trudności nie mogę się poddać. Trzeba ocenić sytuację, szukać rozwiązania i wierzyć, że wszystko będzie dobrze. Jestem gotowy, aby przejść całą drogę - dodał na Instagramie.

Federacja EFC (Eagle Fighting Championship) wrzuciła zdjęcie rentgenowskie złamanej nogi zawodnika.

 
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.