Mocne słowa o Pudzianowskim po KSW 59! "Złapał się cham siatki. Chcę rewanżu"

- Znienacka wziąłem walkę, ale nie żałuję - powiedzian Nikola Milanović, który w mocnych słowach skomentował zwycięstwo Mariusza Pudzianowskiego w walce wieczoru na gali KSW 59. Serb przegrał przez TKO w pierwszej rundzie.

Walka Mariusz Pudzianowskiego i Nikoli Milanovicia trwała zaledwie 72 sekundy, choć nie zabrakło kontrowersji. Przeciwnik "Pudziana" od razu zgłosił złamanie zasad przez 44-latka, gdy ten podczas próby obalenia złapał się siatki. Tuż po zakończonej gali KSW 59 Pudzianowski odniósł się do zarzutów Serba. - To był odruch bezwarunkowy, silniejszy ode mnie. Sędzia krzyknął "puść siatkę", no i od razu puściłem. Nie wiem, czy ja się wtedy tym wybroniłem przed obaleniem - powiedział Mariusz Pudzianowski

Zobacz wideo "Bombardier", rywal "Pudziana", ma tylko jedno skojarzenie z Polską. Dla nas bardzo bolesne...

Pudzianowski wygrał kolejną walkę w KSW. Nikola Milanović wraca do kontrowersji. "To go uratowało i przegrałem. Chcę rewanżu"

Przez większość swojego życia Nikola Milanović trenował judo i sambo. Walka z Mariuszem Pudzianowskim była jego debiutem w MMA. Na co dzień Serb trenuje ze swoim przyjacielem - Marcinem Gortatem - oraz zarabia pracując jako ochroniarz. Do walki z "Pudzianem" wrócił obsługując konferencję Fame MMA 10 w Łodzi. 

- Złapał się cham siatki i to go uratowało. Przegrałem. 30 lat trenuję judo i z przyzwyczajenia położyłem się na brzuchu. Pozycja bezpieczna. Niestety w MMA nie była to pozycja bezpieczna. Wygrał, ale chcę rewanżu - powiedział na konferencji Milanović.

Czy Serb byłby w stanie wygrać z "Pudzianem"? - Myślę, że tak. Na 80 proc. bym wygrał. Dziwiłem się czemu nie upada? Skoro wszyscy na treningach upadali, ale długo trzymał się siatki - odpowiedział i dodał - Chcę rewanżu, ale muszę się przygotować. Dwa lata bardzo mocno nie trenowałem, ale teraz muszę być przygotowany. Bo teraz każdy, komu wypada walka wieczoru do mnie dzwoni. Od poniedziałku wziąłem się ostro za treningi.

Milanović przyznał także, że czeka na propozycję od włodarzy Fame MMA. Dopytany o to, z kim chciałby walczyć, Serb wskazał Pawła "Popka" Mikołajuwa. 42-latek miał wystąpić w walce wieczoru na poprzedniej gali Fame MMA, jednak kilka dni przed starciem z "Kizo" złamał rękę. Raper przeszedł operację 10 marca, a jak zapowiadały media czeka go nawet sześć tygodni rehabilitacji. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.