Rywal Mariusza Pudzianowskiego, Ousmane "Bombardier" Dia, doznał ostrego ataku wyrostka robaczkowego i został hospitalizowany. Przeciwnikiem Polaka będzie Nikola Milanović, serbski zawodnik judo i sambo, który zadebiutuje w klatce.
Nikola przyjechał do Polski po pierwszych bombardowaniach Belgradu w 1998 roku. Razem z rodzicami (jego mama jest Polką) trafił do rodziny w Tomaszowie. - Wziąłem ze sobą tylko to, w co byłem ubrany: spodnie, bluzę, jakieś buty. Tam nie miałem szans na to, by cokolwiek robić, ale ośrodek pomocy społecznej skierował mnie do Łodzi. Tu trafiłem do Gwardii, która dała mi szansę na kontynuowanie sportu, jaki uprawiałem w Belgradzie - wspominał w rozmowie z "Gazetą Wyborczą". Czyli judo. Zaczął uczyć judo w Łódzkim Policyjnym Klubie Sportowym. Serb zdobywał złote medale mistrzostw Polski w judo i sambo.
Po raz ostatni Mariusz Pudzianowski walczył w klatce w listopadzie 2019 roku. Wówczas pokonał Erko Juna na gali KSW 51 w Zagrzebiu przez techniczny nokaut w drugiej rundzie. "Pudzian" miał walczyć w 2020 roku na gali KSW 53, ale ze względu na pandemię koronawirusa i kontuzję polskiego zawodnika galę odwołano. Na niej jego przeciwnikiem miał być Quentin Domingos (5-1, 4 KO).