Chabib Nurmagomiedow ogłosił zakończenie kariery 24 października, zaraz po zwycięskiej walce z Justinem Gaethje. Powodem, dla którego niepokonany mistrz UFC w wadze lekkiej, podjął taką decyzję, była śmierć ojca, który był przy nim przez całą karierę.
Chociaż od decyzji Nurmagomiedowa minęły niespełna trzy miesiące, to plotki łączące go z powrotem pojawiają się niemal co tydzień. Na początku grudnia do sprawy odniósł się sam zawodnik. - Powiedziałem, że kończę, więc to oznacza koniec. Najprawdopodobniej jednak Dana White (prezydent UFC - red.) zaproponuje mi powrót i spore pieniądze. Jeśli byłoby to na przykład 100 milionów dolarów, to trudno byłoby podjąć decyzję - mówił Nurmagomiedow.
W UFC to jednak pieniądze nieosiągalne. Za ostatnią walkę z Gaethje Nurmagomiedow miał zarobić sześć milionów dolarów oraz 90 tysięcy dolarów premii. Co innego w boksie, gdzie pieniądze są nieporównywalnie większe. Jeśli wierzyć słowom agenta Nurmagomiedowa, Rosjanin otrzymał właśnie taką ofertę za walkę z byłym mistrzem świata w boksie, Floydem Mayweatherem Jr.
- Otrzymaliśmy ofertę w wysokości 100 milionów dolarów. Dana White był za, wszyscy dookoła też. Wiecie, Chabib jest jednak zawodnikiem MMA. Jeśli Floyd chce ruszyć tyłek do walki na zasadach MMA, to nie ma problemu - powiedział Ali Abdelaziz, cytowany przez platformę DAZN.com.
Gdyby doszło do pięściarskiego pojedynku Nurmagomiedowa z Mayweatherem Jr, byłoby to drugie takie starcie w historii. W sierpniu 2017 roku były mistrz UFC w wadze lekkiej, Conor McGregor, walczył właśnie z Mayweatherem Jr. Pojedynek zakończył się zwycięstwem byłego pięściarza. Amerykanin wygrał przez techniczny nokaut w 10. rundzie.
Mayweather Jr to jeden z najwybitniejszych pięściarzy w historii, były mistrz świata w wagach: półśredniej, junior średniej, junior lekkiej, lekkiej, junior półśredniej i lekkośredniej. To także brązowy medalista olimpijski z Atlanty.