Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Łukasz "Juras" Jurkowski w 2020 roku miał walczyć z Szymonem Kołeckim (8-1). W trakcie ostatnich dwunastu miesięcy walkę dwukrotnie przekładano, aż w końcu nie doszła do skutku. - Skoro nie mogę trenować, nie będę wychodził kontuzjowany do tak ważnego pojedynku. Z drugiej strony jeśli wychodzę kontuzjowany jak to było w walce z Martinem Zawadą – to jest źle, bo Juras oszukał kibiców, nie szanuje fanów, nie szanuje federacji - powiedział w lipcu "Juras".
Czas ruszyć mocniej dupę i wrócić do formy. Początek Nowego Roku zapowiada się ciekawie. Sportowo też
- napisał w mediach społecznościowych Łukasz Jurkowski.
Wciąż nie wiadomo czy Łukasz Jurkowski wystąpi w przyszłych gal KSW oraz kto byłby jego następnym przeciwnikiem, jeżeli wróci do oktagonu. W lipcu br. zawodnik MMA potwierdził w mediach społecznościowych, że walka z Szymonem Kołeckim odbędzie się minionej jesieni. Do starcia nie doszło przez kontuzję Szymona Kołeckiego, której nabawił się we wrześniu.
Temat walki obu zawodników został ucięty, jednak po wznowieniu przez "Jurasa" treningów może wrócić w przyszłym roku. Obecnie Jurkowski pracuje jako komentator sportowy oraz prowadzi autorską audycję w newonce.radio. Z federacją KSW związany jest od pierwszej gali. W swojej historii "Juras" już rozstawał się na dłuższy czas ze sportami walki. W 2017 roku wrócił po sześciu latach przerwy na walkę z Rameau Sokoudjou. Ostatni raz wystąpił na gali KSW 48, gdzie pokonał przez techniczny nokaut Chorwata - Stjepana Bekavaca (19-11).