FAME MMA ma za sobą osiem gal, ale już można powiedzieć, że to największa polska federacja organizująca walki na zasadach MMA. Oczywiście, to KSW przyciąga prawdziwych sportowców, a do organizacji Krzysztofa Rozpary trafiają głównie gwiazdy internetu i tzw. pato influencerzy. Jednak to FAME MMA lepiej się ogląda. Według nieoficjalnych danych KSW sprzedaje około 200 tysięcy PPV w cenie 40 złotych. FAME sprzedaje taniej swoje subskrypcje, ale za to większej liczbie kibiców.
Najniższa cena za transmisję PPV wynosiła 19,99 zł. Można jednak było także zakupić pakiet za 23,99 zł oraz 30, 75 zł.
- Ile FAME sprzedało PPV? Nie mam oficjalnych danych, bo nikt tego nie zdradza. Rozmawiałem jednak z ludźmi z FAME MMA i mówili, że sprzedali dużo powyżej oczekiwań. Nieoficjalnie dowiedziałem się, ze źródeł bliskich i dobrze poinformowanych, że rozeszło się około pół miliona PPV. To bardzo dobry wynik - zdradził Andrzej Kostyra, odpowiadając na swoim blogu na pytania internautów.
Łatwo można policzyć, że FAME MMA zarobiło ponad 10 milionów złotych na PPV, jeśli liczby Kostyry pokrywają się z faktami.
Tym razem o FAME MMA zrobiło się głośno po gali z udziałem Marcina Najmana. 41-latek miał się bić z "Don Kasjo" na zasadach pięściarskich, ale gdy tylko zdał sobie sprawę, że nie pokona rywala, to najpierw go obalił, a potem - już po ostrzeżeniu sędziego - kopnął. Najman został zdyskwalifikowany, ale to był dopiero początek zamieszania. Po ogłoszeniu werdyktu sędziowskiego, Damian Herczyk, trener Najmana, podszedł do "Don Kasjo", którego obezwładnili ochroniarze, i wykręcił mu nogę, zrywając mu więzadła w stawie skokowym.