Podczas gali w Łodzi pojedynek rozpoczął się od wymiany ciosów z obu stron. Borowski kilka razy kopnął "Trybsona". Po pierwszej rundzie nie było rozstrzygnięcia, ale na twarzach obu zawodników pojawiła się krew.
W drugiej rundzie Borowski był bardziej aktywny, mając przewagę w stójce. Jednak po kilkudziesięciu sekundach walka została przerwana ze względu na fatalną kontuzję Borowskiego. 'Kawałek ucha jest urwany" - powiedział komentujący ten pojedynek Andrzej Janisz z Polsatu Sport.
Skrót walki można zobaczyć tutaj.
Ostatecznie Paweł Trybała 7-3, 7 KO) wygrał z Łukaszem Borowskim (4-9, 2 KO, 1 SUB) przez TKO (niezdolność do walki) w drugiej rundzie.
Borowski na zawodowstwie zadebiutował w 2014 roku. W przeszłości nie unikał wyzwań mierząc się chociażby z Michałem Oleksiejczukiem czy Szymonem Kołeckim.
Z kolei Trybała pierwotnie miał wystąpić na gali FEN 26, ale musiał odwołać swój występ z powodu kontuzji. Ostatnie trzy starcia Trybson wygrał przed czasem. W marcu 2019 roku znokautował w 2. rundzie Gerarda Bąka, niespełna trzy miesiące później w premierowej odsłonie uporał się z Marcinem Najmanem. Ostatnim jego występem było zwycięstwo przez techniczny nokaut z Damianem Kostrzewą. Wcześniej o sile jego uderzeń przekonali się David Wysocki oraz Paweł Bolanowski.
W walce wieczoru Daniel Rutkowski znowu pokonał Adriana Zielińskiego, ale wygrał dopiero na punkty.