Kilka dni temu informowaliśmy o zaakceptowaniu oferty UFC przez Conora McGregora. Były mistrz wagi piórkowej i lekkiej początkowo nalegał, aby walka odbyła się jeszcze w 2020 roku, jednak finalnie zgodził się na pojedynek z Dustinem Poirierem w trakcie gali zaplanowanej w Teksasie. W swoim oświadczeniu Irlandczyk zdradził także, kto będzie jego kolejnym rywalem w sportach walki.
Przyjmuję ofertę! Moim celem jest, aby ta walka odbyła się na stadionie Cowboy. Właściwy Styl! Jerry Jones jest moim przyjacielem, a stadion może pomieścić naszych widzów. Będę gotowy na Teksas i Teksas będzie gotowy na moich fanów! Potem Manny
- napisał na Twitterze zawodnik MMA.
Dustin Poirier wygląda na zadowolonego z wybranej przez obu zawodników daty. Na Twitterze szybko odpowiedział Conorowi McGregorowi zaznaczając, że walka odbędzie się chwilę po jego urodzinach. "Blisko mojego domu w mój urodzinowy weekend. Jaka waga?" - napisał przeciwnik McGregora.
Przy okazji ogłoszenia daty następnego starcia Conora McGregora, Irlandczyk zdradził, że kolejnym rywalem będzie Manny Pacquiao, z którym jeszcze kilka tygodni temu przekonywał, że zmierzy się na zasadach bokserskich. Były mistrz UFC w wadze piórkowej i lekkiej musiał jednak zmienić plany, do czego zdaniem Dana'ego White'a został zmuszony.