Marcin Najman ujawnił, z kim zmierzy się w kolejnej walce! To koniec

Marcin Najman jest coraz bliższy zakończenia kariery. W sobotę znokautował Dariusza "Lwa" Kaźmierczuka na gali FAME MMA 7. "El Testosteron" w rozmowie z "Super Expressem", cytowanej przez portal sport.interia.pl, zdradził, kto będzie jego rywalem w pożegnalnym pojedynku oraz dlaczego już więcej nie zamierza wchodzić do oktagonu.
Zobacz wideo Odklepana kariera Najmana w MMA. "Zawsze będzie chłopcem do bicia"

Marcin Najman znokautował Dariusza "Lwa" Kaźmierczuka na sobotniej gali FAME MMA 7. Był to jeden z dwóch pożegnalnych pojedynków "El Testosterona" w oktagonie. 

Sobotnie starcie zakończyło się wygraną Najmana w dość zaskakujących okolicznościach. Kazimierczuk chciał go przewrócić, ale zrobił to na tyle nieporadnie, że się potknął. "El Testosteron" błyskawicznie wykorzystał błąd "Lwa" i zaczął go okładać. Po kilku sekundach sędzia przerwał walkę.

- Lew ryczał, ale to nie wystarczyło. To jest ta destrukcja, o której mówił El Testosteron. - napisał na Twitterze Mateusz Paczkowski, dziennikarz portalu mma.pl.

Najman wytłumaczył, dlaczego zawalczy ostatni raz w karierze. "Za stary jestem"

Po wygranej Najman ogłosił, że zamierza stoczyć jeszcze jedną, ostatnią walkę w swojej karierze. Wydawało się, że przeciwnikiem Najmana będzie Paweł Mikołajuw "Popek Monster". Tymczasem "El Testosteron przyznał w rozmowie z "Super Expressem", cytowanej przez portal sport.interia.pl, że prawdopodobnie będzie nim Kasjusz Życiński. - Wiele na to wskazuje, że moim rywalem będzie "Don Kasjo". Jeśli przyjdzie mi walczyć z "Popkiem", to jestem gotów, żeby usiąść do stołu z właścicielem federacji Fame MMA i o tym porozmawiać - powiedział Najman.

- Za stary jestem na kolejne walki. Musiałbym się pooperować, żeby wrócić, a po operacjach czeka się naprawdę długo na odzyskanie pełnej sprawności. Na to, aby móc z pełną mocą uderzać prawą ręką czekałem ponad rok. Ja mam już 41 lat, więc wracać do walki w wieku 42-43 lat to już za późno - dodał Najman.

Gala FAME MMA 8 odbędzie się w październiku lub listopadzie 2020 roku.

Przeczytaj także:

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.