Przedostatnia walki sobotniej gali została zapamiętana z powodu kuriozalnego zachowania bośniackiego pięściarza. Sladan Janjanin (27-7) zamiast walczyć z Mateuszem Trycem postanowił robić wszystko oprócz boksowania, aby zwrócić na siebie uwagę.
29-letni Bośniak unikał walki i przez cały pojedynek pajacował w ringu. - Wydurnia się dokumentnie, a boksersko nie pokazuje zupełnie niczego na tle Mateusza Tryca - mówił komentujący tę walkę dziennikarz TVP Sport, Piotr Jagiełło.
Ostatecznie pojedynek zakończył się przedwczesnym przerwaniem walki przez obóz Janjanina, który rzucił ręcznik na ring. "Sladan Janjanin to jest herbatnik, na którego nie zasłużyliśmy. Wybitny miś. Po prostu wybitny miś. Nie chodzi jednak niestety o poziom sportowy. Taniec z gwiazdami zgłosi się chyba do sympatycznego Bośniaka", "Patrząc na jego bilans pewnie jeszcze kilka razy potańczy w Polsce", "Sladan Janjanin powinien zająć specjalne miejsce w Galerii Ludzi Pozytywnie Zakręconych. Co za ananas" - pisali użytkownicy Twittera.
Przeczytaj także: