Hitowa walka w KSW potwierdzona! "Można się rozejść"

Walka Szymona Kołeckiego z Łukaszem Jurkowskim zapowiadana była od kilku miesięcy. Poprzednie spotkanie w klatce obu zawodników zapowiadano na majową galę KSW 55, jednak temat niespodziewanie ucichł. Po kilku miesiącach "Juras" oznajmił, kiedy spodziewać się starcia. 

Dostaje wiadomości i pytania, a więc krótko: walka z Szymonem Kołeckim odbędzie się na jesieni tego roku. Można się rozejść. Kiedy i gdzie niech ogłasza KSW. Ja będę gotowy

- opublikował swój wpis na Twitterze Łukasz "Juras" Jurkowski. 

Łukasz Jurkowski vs Szymon Kołecki? Ponowna deklaracja Jurasa, decyzja pozostaje w rękach KSW

Pierwszą deklarację stoczenia walki z Szymonem Kołecki, Łukasz Jurkowski ogłosił na początku grudnia minionego roku. Wtedy "Juras" przyznał, że walka nie byłaby motywowana możliwymi zarobkami, ponieważ jak sam stwierdził, jest już ustatkowany, a chęcią zmierzenia się z byłym mistrzem olimpijskim. 

Szymon Kołecki jest mistrzem olimpijskim z Pekinu w podnoszeniu ciężarów, który od kilku lat prężnie się rozwija w MMA. Niedawno walczył dla organizacji "Babilon MMA", gdzie stoczył siedem walk. Pierwszych sześć wygrał przez nokaut w I rundzie, porażkę poniósł w ostatnim starciu z Michałem Bobrowskim. 

- Ja czekam na potwierdzenie kolejnej daty, kolejnej gali. Jak już będę o tym wiedział, to zmienię swój okres przygotowań i dopasuję go do normalnego rytmu. Nie jest to dla mnie wielką tragedią, ale muszę powiedzieć, że od stycznia trenowałem do gali, która kilka razy była przesuwana. To nie jest zmarnowany czas, bo przez pół roku się przygotowywałem, tylko szkoda, że to dzieje się w takich okolicznościach - powiedział w rozmowie z fightsport.pl Szymon Kołecki.

Łukasz "Juras" Jurkowski zakończył karierę MMA w 2011 roku, jednak wznowił ją po sześciu latach przerwy. Od tego czasu stoczył trzy walki. Na PGE Narodowym pokonał na punkty Thierry'ego Sokoudjou, a następnie przegrał z Martinem Zawadą przez pęknięty mostek. W kwietniu 2019 roku rywalem Jurkowskiego był Stjepan Bekavac, ale Chorwat już na początku pojedynku odniósł kontuzję i musiał się poddać.