Na ostatniej gali Fame MMA jedną z głównych walk wieczoru był pojedynek Marcina Najmana z Piotrem "Bestią" Piechowiakiem. "El Testosteron" niespodziewanie przegrał już w pierwszej rundzie. Po tamtej porażce Najman zdążył już nawet pożegnać się z kibicami, zapewniając o końcu kariery.
- Chciałem wam oznajmić, że po walce z "Bestią" Piechowiakiem, kiedy dałem się trafić lewym sierpowym, podjąłem decyzję, że czas kończyć. Jeżeli nie widzę już ciosu, to znaczy, że refleks nie ten. Pomimo tego, że byłem bardzo dobrze przygotowany do tej walki, to jednak refleks okazał się już nie ten. To znak i sygnał, że trzeba kończyć - mówił wtedy Najman.
Nie okazało się to jednak prawdą. "El Testosteron" wystąpi na kolejnej gali Fame MMA, która odbędzie się 22 sierpnia. Ale tym razem ma to być już jego pożegnanie z MMA. Najman zapowiedział to na swoim koncie na Instagramie. - Ostatni tydzień luzu, ostatni tydzień rozrywkowy. Od poniedziałku zaczynam przygotowania do pożegnania, także widzimy się na Fame MMA 7. Do zobaczenia! - powiedział.
Na razie nie wiadomo kto będzie ostatnim rywalem Najmana. Jego post na Instagramie skomentował jednak finalista Big Brothera, Igor Jakubowski. - Chętnie wpadnę z wieńcem na to pożegnanie. Do zobaczenia, klusko - napisał.
Czytaj też:
Pobierz aplikację Sport.pl LIVE na Androida i na iOS-a
Sport.pl Live .