Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Krystian Pudzianowski z pewnością nieco inaczej wyobrażał sobie początek swojej przygody z FEN. Brat znanego strongmana i zawodnika MMA, Mariusza Pudzianowskiego, w pierwszej walce we wspomnianej federacji przegrał z byłym hokeistą, Piotrem Szeligą. "Pudzian" walki nie wytrzymał kondycyjnie - po dwóch rundach był już tak wycieńczony, że na trzecią w ogóle nie wyszedł. Wcześniej wyłącznie zbierał ciosy z opuszczonymi rękami i słaniał się przy siatce.
Szeliga po zwycięstwie był w świetnym nastroju. - Jestem cały, zdrowy i uśmiechnięty - powiedział na nagraniu, na którym rzeczywiście nie widać śladów walki stoczonej w sobotę wieczorem. - Amerykański styl, robimy swoje - dodał. Tak mówił tuż po walce. Zaś w środę opublikował żartobliwy wpis.
Szeliga opublikował filmik, na którym widać, jak nie jest w stanie chodzić o własnych nogach. - Ja po dwóch malinowych Redsach - napisał na Instagramie Szeliga.
Walka z Pudzianowskim była debiutem Szeligi w klatce. Podczas gali FEN 28 zwycięstwa odnieśli także m.in: Mateusz Rębecki, Marcin Wójcik i Michał Kita.