Ta walka miała takie tempo, że wydawało się, że nie wyjdzie poza pierwszą rundę. A jednak. Potrwała aż do trzeciej, choć krew lała się już od pierwszej. I Rafał "Łazar" Łazarek i Damian "Góral" Górski byli potwornie porozbijani. Ale walczyli dalej, wchodzili w brutalne wymiany bez względu na konsekwencje. Aż do momentu, kiedy Górski półprzytomny upadł na deski i długo się z nich nie podnosił. - Mówi się trudno. Czego zabrakło? Tlenu. Tylko i wyłącznie tlenu - powiedział kilka minut później Górski, który znalazł jeszcze siły, by udzielić wywiadu w ringu.
Zero walki w parterze, jedynie gołe pięści. A wszystko na niewielkim ringu, blisko o połowę mniejszym od tego bokserskiego, bo tylko 4x4 metry. I ostatnia, piąta runda bez limitu czasowego. Oraz ośmiu śmiałków (nie licząc walk pokazowych), którzy wybrani zostali z blisko 300 chętnych: Tyson, Lodówa, Kickboxer, Brodacz, Vasyl, Ruski, Bizer i Capo. Jednym słowem: Gromda. A więc pierwszy w Polsce turniej bokserski na gołe pięści zorganizowany przez Mateusza Borka i Mariusza Grabowskiego.
Pobierz aplikację Sport.pl LIVE na Androida i na iOS-a
Sport.pl Live .