Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Marcin Najman opublikował filmik, w którym skomentował fakt, że gale bokserskie Mateusza Borka i Mariusza Grabowskiego będą transmitowane na antenach TVP Sport. Najman zaznaczył, że rozumie decyzję Borka, ale przy okazji zarzucił niektórym dziennikarzom, że są jak chorągiewki. Że przechodzą z Polsatu do TVP Sport tylko dla pieniędzy, a nie są wdzięczni macierzystej stacji. Jednym z urażonych poczuł się Grzegorz Proska (29-4), były mistrz Europy, a obecnie komentator boksu.
Później rozmowa obu panów przeniosła się do korespondencji prywatnej.
- Pan Marcin odpisał mi do łachy cwelu w prywatnej wiadomości... informacyjnie ... zaczynam procedurę :-) szm**a, k***a i c**l... dodatkowo... p***a nie ojciec... [oryginalna pisownia]- uchylił rąbka tajemnicy Proska. Na co Najman odpowiedział: - Skończ pier****ć. Masz ochotę, przyjedź. Adres podałem ci już cztery razy.
Kilka godzin później Najman opublikował filmik, na którym czeka na Proksę pod swoim domem.
Proksa zakończył karierę w 2014, gdy niespodziewanie przegrał z Maciejem Sulęckim. Wcześniej był uznawany za jednego z czołowych polskich pięściarzy bez podziału na kategorie. Z kolei Najman był pięściarzem wątpliwej klasy, a obecnie mierzy się z celebrytami na galach freakowych.
Przeczytaj też: