Nietypowa gala MMA w Japonii. "Poszli o krok dalej"

Czasy są trudne - organizatorzy stawiają na wydarzenia studyjne bez udziału publiczności. O krok dalej poszła jednak japońska Ismos 1, która pod koniec lipca w Jokohamie chce przeprowadzić galę MMA - uwaga! - bez udziału sędziów.

Japończycy słyną z ciekawych pomysłów, nie tylko na rynku MMA, a ich rewelacje odbijają się szerokim echem również w Europie. Wieść o tej niecodziennej gali dotarta także do Polski, bo na Twitterze swoją opinię wyraził m.in. komentator gal MMA na antenach Polsatu Tomasz „TJ” Marciniak. - Podoba mi się eksperymentowanie z zasadami. Myślę, że promotorzy w Polsce też powinni nieco puścić wodze fantazji póki nie ma odgórnego nadzoru nad kształtem walk MMA - napisał Marciniak.

Zobacz wideo "Walki bez publiczności będą wyglądały jak sparingi"

Co budzi wątpliwości?

Gala ma odbyć się 31 lipca w Jokohamie. Jak na razie poznaliśmy cztery pozycje na karcie walk. Wszystkie zakontraktowane są na trzy rundy po pięć minut. Zawodników obowiązują zunifikowane zasady MMA. Jeżeli 15 minut pojedynku nie przyniesie jasnego i jednoznacznego rezultatu, starcie kończy się remisem. I to właśnie budzi wątpliwości, bo jak bardzo przekonujące musi być zwycięstwo i czy wystarczy do końca nie dać się wykończyć przez nokaut lub poddanie?

Może niebawem będzie więcej szczegółów przekazanych w języku angielskim. Na razie takich nie ma, ale napiszmy kilka słów o samych gwiazdach show, bo ich nazwiska na naszym rynku też nie mówią zbyt wiele. W walce wieczoru, w pojedynku wagi lekkiej, zmierzą się ze sobą Sho Kogane (17-3-1) i Satoru Kitaoka (42-20-9). Pierwszy to aktualny mistrz organizacji ZST, w której notuje wygraną za wygraną, wciąż pozostając tam niepokonanym. Drugi to bardzo doświadczony, 40-letni zawodnik, który wraca do klatki po dwóch porażkach w Rizin. W ciągu swojej 20-letniej kariery zdobywał m.in. tytuł mistrzowski Deep. W 2009 r. zawalczył nawet z Jorge Masvidalem, który znokautował go w drugiej rundzie na gali Sengoku 11.

W drugiej walce wieczoru naprzeciwko siebie staną Binta Mochi i Yuki Kondo w wadze półśredniej. Kondo to blisko 45-letni weteran z zadziwiającym rekordem złożonym z ponad 100 walk (60-36-9). 14 lat młodszy Mochi to z kolei zawodnik z negatywnym i nieporównywalnie skromniejszym bilansem (6-7-3). Pozostałe dwa pojedynki to walki: Yoichi Oi (2-1) kontra debiutant Ryo Yazawa w kategorii koguciej oraz Tatsuya Tomozane (10-4) i również debiutujący Yuto Kimura (catchweight 73 kg). Więcej o sportach walki przeczytasz na InTheCage.pl.

Pobierz aplikację Sport.pl LIVE na Androida i na iOS-a

Sport.pl LiveSport.pl Live .



Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.