Antonina Szewczenko w trakcie walki z Katlyn Chookagian na gali UFC otrzymała aż 200 ciosów od swojej rywalki. Chookagian wygrywała każdą rundę i odniosła zdecydowane zwycięstwo. Zemściła się tym samym za niedawną porażkę z siostrą Ukrainki, Walentiną.
- MMA to trudny sport, ale jest moim przeznaczeniem. Wrócę silniejsza - napisała po porażce Szeczenko, pokazując na Instagramie swoją poranioną twarz. Otrzymała wiele pozytywnych i wspierających komentarzy, ale są i kibice, którzy twierdzą, że w niczym nie przypomina sposobu walki swojej siostry i musi jeszcze dużo pracować, żeby jej dorównać.
Szewczenko w wypowiedzi po walce mówiła, że czuje się dobrze i zapowiedziała, że jest gotowa na walkę z każdą zawodniczką. Początkowo zawodniczka miała wziąć udział w gali UFC Fight Night 173, którą pod koniec kwietnia przełożono. Ukrainka w sobotę zawalczyła podczas wydarzenia "UFC on ESPN: Woodley vs. Burns" i doznała drugiej porażki w karierze. Do tej pory wygrała osiem walk.
Przeczytaj także: