- Mogę walczyć nawet jutro! To mój wielki powrót. Uświadomiłem sobie coś po trzech porażkach, a teraz mam już trzy wygrane z rzędu! Pnę się na szczyt - skwitował odważnie Krzysztof Jotko w rozmowie tuż po walce.
Polak mógł być w bardzo dobrym humorze, bo stoczył naprawdę ciekawy pojedynek, w którym pokazał cały wachlarz techniczny. Kolejny raz potwierdził, że znakomicie działa w defensywie i nie daje się sprowadzić łatwo do parteru. Świetnie wyglądał także w stójce, w której był zdecydowanie szybszy i dokładniejszy od rywala, choć nie ma co ukrywać, że to Anders miał tu przewagę siły.
Zwycięstwo Jotki na sobotniej gali UFC zostało dostrzeżone w świecie MMA, a gratulacje płynęły z mediów społecznościowych. Wygranej pogratulował m.in sam Eryk Anders, który napisał na Twitterze: Bez żadnych wymówek. Czapki z głów przed Krzysztofem Jotko, dziś był lepszym zawodnikiem. Powodzenia w przyszłosci.
- Dziękuję bardzo za tę walkę. Jesteś wybitnym sportowcem, tylko szacunek. Życzę Ci wszystkiego najlepszego - odpowiedział Polak.
Jotce gratulował także trener z American Top Team, czyli grupy, w której trenuje nasz zawodnik.
Gratulacje wysłał także doskonale znany kubański wojownik, Jorge Masvidal.