W marcu Joanna Jędrzejczyk zmierzy się na gali UFC 248 z Weili Zhang, a stawką pojedynku będzie pas mistrzowski UFC w kategorii słomkowej. 32-latka stanie więc przed szansą na odzyskanie pasa, którego właścicielką była w latach 2015-2017.
Joanna Jędrzejczyk ostrzega inne kobiety! "Byłam marionetką. Nie chciałam wierzyć, że jestem zdradzana" [Wilkowicz Sam na Sam]
Olsztynianka straciła mistrzowski tytuł po walce z Rose Namajunas. Po kilku miesiącach zawodniczki spotkały się ponownie, a Amerykanka zdołała obronić pas. Jędrzejczyk opowiedziała niedawno o przyczynach sportowych niepowodzeń w podcaście "UFC Unfiltered".
- Dwa ostatnie lata były dla mnie bardzo trudne. Tuż przed pierwszą walką z Rose Namajunas rozstałam się z narzeczonym, a później wydarzyła się ta okropna redukcja wagi. Ostatnio dowiedziałam się, że mój były już menedżer namieszał w moich finansach. Do tego wyszło na jaw, że narzeczony mnie zdradzał - powiedziała Jędrzejczyk.
- Ta dziewczyna nawet do mnie zadzwoniła. Chyba bała się, że ją pobiję, jednak szybko obróciłam to w żart. Ważne, by ludzie zdali sobie sprawę, że w życiu każdego mogą zdarzyć się podobne rzeczy, niezależnie od tego czym się zajmuje. Jeśli twoje prywatne sprawy nie układają się w odpowiedni sposób, nie odniesiesz sukcesu. Czy to w sporcie, czy w biznesie. W wieku 30-lat miałam za sobą już wiele przykrych doświadczeń i by przezwyciężyć ten trudny czas całkowicie poświęciłam się sportowi. Teraz odzyskałam wolność i jestem szczęśliwa - dodała była mistrzyni UFC.