Maciej Kawulski skomentował potencjalny powrót Mameda Khalidova

- Nie sądzę, że Mamed Khalidov wróci do klatki. Gdyby miał jakąkolwiek refleksje dotycząca powrotu, to byłbym pierwszą osobą, do której by się zgłosił - mówi nam Maciej Kawulski, współwłaściciel KSW.
Zobacz wideo

Osiem lat - niemal dokładnie tyle czasu nikt nie był w stanie pokonać Mameda Khalidova (34-6-2, 13 KO, 17 SUB), byłego mistrza KSW wagi średniej. Ta sztuka dopiero udała się Tomaszowi Narkunowi, najlepszemu zawodnikowi kategorii półciężkiej. 38-letni Czeczen z polskim paszportem wyzwał "Żyrafę" na rewanż, ale w grudniu 2018 roku też poległ. Po tamtym pojedynku zakończył karierę. Kibice wciąż się jednak łudzą, że Mamed wróci do klatki, ale szanse na to są już tylko iluzoryczne.

- Nie sądzę, że wróci do klatki. Gdyby miał jakąkolwiek refleksję dotycząca powrotu, to byłbym pierwszą osobą, do której by się zgłosił. Bo choć przez wiele lat prowadziłem jego karierę, to przede wszystkim jestem przyjacielem Mameda. Zbyt długo jestem jednak w tym biznesie, bym coś definitywnie przekreślał. Widziałem już dziesiątki zawodników, którzy kończyli kariery, a później wracali po latach.  Może kiedyś Mamed zmieni zdanie, ale dzisiaj temat jego powrotu poruszają jedynie dziennikarze - mówi nam Maciej Kawulski, współwłaściciel KSW.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.