Pierwsza runda rozpoczęła się dość spokojnie. Obaj panowie badali się, uderzając z dystansu i okopując sobie nogi. Wreszcie ruszył mocniej Gniadek, zapędzając rywala pod siatkę. Następnie skutecznie obalił i w parterze szukał szansy na poddanie, ale bezskutecznie.
W drugiej rundzie obaj zawodnicy przypuszczali agresywne ataki w stójce. Wywiązała się prawdziwa krwawa wojna. Kamil Gniadek zdołał dwukrotnie obalić przeciwnika. Po drugim zejściu do parteru Grzebyk wyciągną balachę, ale Gniadek się z niej wybronił.
W trzeciej rundzie, po mocnych stójkowych wymianach, Andrzej Grzebyk zdołał trafnym ciosem w wątrobę znokautować Gniadka. FEN zyskał swojego pierwszego podwójnego mistrza!
Gabriel Al- Sulwi "Arab" w debiucie pokonał przez Bartłomieja Brzezińskiego (0-1), a w sobotę spróbował swoich sił w boksie. Jego rywalem został Maciej Gnatowski, czyli Wujek Samo Zło. 45-letni raper, zupełnie niezwiązany ze sportami walki, gładko przegrał w drugiej rudznie.