Manager Chabiba Nurmagomiedowa: Mayweather nie byłby w stanie go znokautować

Manager Chabiba Nurmagomiedowa (27-0) podczas rozmowy z Brettem Okamoto odniósł się do pogłosek o możliwej walce Dagestańczyka z "Moneyem". W jego ocenie ta walka byłaby bardzo trudna dla boksera

Jakiś czas temu mistrz wagi lekkiej z uśmiechem na twarzy przyznał, że chętnie zmierzyłby się z Floydem Mayweatherem. Media szybko to podłapały i aż huczą na temat potencjalnej walki.

- Floyd jest za mały. Chabib, jeśli spojrzycie na jego warunki, ma dagestańską, betonową głowę. Znokautowanie go jest praktycznie niemożliwe. A co najważniejsze, jest w stanie zmęczyć Floyda. Jest też od niego dużo większy. Floyd jest prawdopodobnie jednym z najlepszych bokserów wszech czasów. Ale czy naprawdę chce walczyć z Chabibem? - mówi manager. 

Abdelaziz wspomina również, że w tej sprawie codziennie dzwonią do niego ludzie. A on prowadzi rozmowy ze wszystkimi zainteresowanymi. Jednak najważniejszy jest kontrakt z UFC.

 Na koniec dnia, najważniejszy jest kontrakt z UFC. A my przestrzegamy warunków umowy […] ale jesteśmy otwarci. Jeśli Floyd będzie chciał walczyć z Chabibem, to Chabib wyjdzie i powie: Mamy dwóch królów dżungli […] to jest szalone. Mamy gościa z rekordem 50-0 i drugiego 27-0. Obydwaj nigdy nie zaznali porażki - dodaje. 

Według Aliego za tą walką poszłyby olbrzymie pieniądze. Chabib ma za sobą prawie 2,5 miliarda Muzułmanów. Niektórzy z nich zamieszkują najbogatsze kraje świata. Mayweather jest prawdziwą gwiazdą. Oprócz pieniędzy byłoby to prawdziwe wydarzenie sportowe:

-Jeśli te dwie siły się zderzą to będzie prawdziwa walka. Starcie Conora z Floydem to był show […] wiem, że to inny sport. Ale jak sami widzieliście, Chabib dał radę powalić ciosem Conora. Floydowi się to nie udało […] Jestem przekonany, że Chabib może posadzić Floyda. Nie wiem, czy da radę go skończyć, ale na pewno może go posadzić, ponieważ Mayweather jest za mały - mowi Abdelaziz.

Starcie Dagestańczyka z Mayweatherem byłaby bez wątpienia niezwykłym wydarzeniem. Nie tylko sportowym. Od kilku dni te dwa nazwiska są na ustach wszystkich. Jak wiemy, Dana White już raz pokazał, że jeśli zgadza mu się kwota przelewu, to potrafi przymrużyć oko na zapisy w umowie. A końcowy uśmiech Aliego na koniec wywiadu był dość wymowny.

Więcej o MMA przeczytasz na InTheCage.pl

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.