MMA. Chabib Nurmagomiedow - Conor McGregor. Menedżer Chabiba: McGregor to męska dz....

Po ponad dwóch latach Conor "Notorious" McGregor (21-4) nareszcie znów pojawił się w oktagonie na UFC 229. Jak zawsze jego występowi towarzyszyły ogromne emocje, o które zadbał sam Irlandczyk. McGregor doskonale wie, co zrobić, by sprzedać swoją walkę i wcale nie przebiera w środkach, co wielokrotnie nam już zaprezentował.

To, co wydarzyło się w klatce na UFC 229, jedni uważają za czystą formalność ze strony Khabiba „The Eagle” Nurmagomedova (27-0), inni natomiast za wypadek przy pracy Conora McGregora. Jedno jest jednak pewne – irlandzki zawodnik nie zamierza ustępować kroku Nurmagomedovi i zapowiada pełną gotowość do powtórzenia starcia o pas wagi lekkiej. Jego zapędy chłodzi jednak manager Dagestańskiego Orła – Ali Abdelaziz, który ostro komentuje oświadczenie Irlandczyka:

Mówi o rewanżu, ale przecież się poddał, więc jak wy chcecie dać temu gościowi rewanż? To męska dzi...


Jako wiadomo, Conor niejednokrotnie otwarcie drwił z religii i rodziny nie tylko samego Khabiba, ale również jego managera, co tylko podgrzewało konflikt. Nie zmienia to jednak faktu, że starcie Conor vs. Nurmagomedov rozbiło bank pay-per-view UFC, a co za tym idzie zapewniło obydwu zawodnikom całkiem pokaźne zarobki. Pieniądze zawsze odgrywają jedną z kluczowych ról w kwestii organizacji danej walki, dlatego Abdelaziz sam szczerze przyznaje:

Cokolwiek przynosi zysk Khabibowi, wchodzę w to. Ja nie walczę. On walczy. Cokolwiek on chce zrobić, zrobię wszystko, by miał taką możliwość.


Widać więc, że manager Nurmagomedova może sądzić o McGregorze co chce, ale w gruncie rzeczy od jego własnej opinii ważniejszy jest… zysk. A to już filozofia z pewnością bliższa sercu prezesa UFC Dana White’owi. Możliwe więc, że już niedługo doczekamy się walki McGregor vs. Nurmagomedov 2.

Chabib Nurmagomiedow odejdzie z UFC? Dana White: Nie ma takiego ryzyka

MMA. Chabib Nurmagomiedow plan. Chce odrzucić rewanż z Conorem McGregorem

Więcej o MMA na InTheCage.pl >>

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.