Spokojnie zaczęli obaj zawodnicy. Jun chętnie korzystał z frontalnych i niskich kopnięć. Popek poszukał klinczu i docisnął Bośniaka do siatki. Fighter trenujący na co dzień w S4 nie wyprowadzał zbyt dużo ciosów, a gabaryty przekładał na pracę przy siatce. Panowie na zmianę obracali się. Mikołajuw zaprzęgł kolana do swojego arsenału klinczerskiego.
W drugiej rundzie Popek zaczął być agresywny. Skracał dystans z kombinacjami ciosów. Poszukał obalenia. Bośniak skontrował tę próbę i wszedł za plecy.
Popek został wykończony przez Juna ciosami w parterze. Mikołajuw jedynie leżał na macie i zastawiał się rękami, a Jun nie miał problemów z obiciem go. Popek nawet nie miał zamiaru się bronić.
Wcześniej "Popek" zapowiedział, że jeśli przegra, to zakończy karierę w KSW. Na razie nie wiemy, czy dotrzyma słowa.
Więcej o MMA na InTheCage.pl >>
Skandal na KSW 45. Alfie Davis wyrzuca puchar KSW do toalety
KSW 45. Michał Materla pokonał Damiana Janikowskiego. Szalona walka