- Od zawsze coś uprawiałem. W ostatnim czasie pasjonuję się kick-boxingiem i złapałem na niego niezłego bakcyla. Lubię boksowanie oraz wyzwania. Gdybym dostał dobrą ofertę, to z chęcią bym się skusił i spróbował swoich sił w KSW - powiedział muzyk w rozmowie z "Super Expressem".
Na ripostę ze strony federacji nie trzeba było długo czekać.
- Teraz do KSW chce każdy, ale my nie chcemy każdego w KSW. Najpierw Panie Radosławie proponuję poćwiczyć, pojechać na małe zawody, coś wygrać, posparować z zawodowcami, a później zgłaszać chęć walki. Gdyby potrzebował Pan sparingpartnerów słyszałem, że Łukasz "Juras" Jurkowski i ekipa zapraszają do klatki na sparingi. Gdyby nie wyszło tam, porozmawiam z Roberto Soldić [mistrz KSW-red]. Na bank chętnie dociąży Pana sparingowo. Życzę powodzenia! - napisał Lewandowski na swoim Facebooku.
W ostatnich latach wielu celebrytów miało okazję zadebiutować w klatce. Dla KSW walczyli już m.in: Robert "Hardkorowy Koksu" Burneika, Popek Monster czy Tomasz "Strachu" Oświeciński.