Tomasza Oświeciński szykuje się do swojego debiutu w KSW. Znany aktor i kulturysta już 23 grudnia wejdzie do oktagonu z Pawłem Mikołajuwem, czyli popularnym Popkiem Monsterem.
Pudzianowski zmierzył się w zeszłym roku z Popkiem w czasie walki wieczoru na KSW 37. Pudzian wygrał po zaledwie 80 sekundach. Gwiazda ostrzega jednak aktora, że "Popek" ma naprawdę silne uderzenie
- Szanuje Popka, bo sport wyciągnął go z życiowego bagna. I mimo, że z nim się biłem, to trzymam kciuki za niego i ostrzegam Oświęcimskiego. Uważaj chłopie na siebie, bo co jak co, ale Popek ma czym przyłożyć i ma prąd w łapie! - napisał na Facebooku były strongman.
- Ja to wiem, bo z nim walczyłem, a ty się dopiero przekonasz, że nie warto było mówić tych wszystkich rzeczy o nim. Rada od Pudziana, nigdy nie wkurzaj łobuza, bo będzie bolało. Można być bandytą w filmach, ale klatka to jest inna para kaloszy - dodał Pudzianowski
KSW 41 odbędzie się już w najbliższą sobotę 23.12 w katowickim Spodku.