Fight Exclusive Night. Historyczny moment dla federacji

Walka "Araba" z "Rubym" będzie jednym z głównych wydarzeń gali Fight Exclusive Night, która odbędzie się 14 października we Wrocławiu. Fani ostrzą sobie apetyt na ten pojedynek, gdyż po raz pierwszy w historii federacji odbędzie się "Freak Fight". Starcie odbędzie się w formule MMA, w kategorii do 77 kg.

Do godziny „zero” zostało coraz mniej czasu. Z tej okazji postanowiliśmy znaleźć 10 powodów, dla których tę walkę trzeba obejrzeć na żywo z wysokości trybun.

Oto one:

1. Debiut obu zawodników na zawodowstwie. Intuicja podpowiada nam, że to będzie dobra walka, a nieprzewidywalność powoduje, że nie umiemy sobie dziś wyobrazić jak starcie będzie wyglądało. Kopnięcia? Walka w stójce? Parter? Duszenie? Wszystko się może wydarzyć.

2. Niepewność. To właśnie ona kręci nas najbardziej. Wiemy, że spotka się ze sobą dwóch ambitnych gości, którzy będą chcieli „z buta” wjechać do klatki i z przytupem rozpocząć swoją karierę w MMA. Nie wiemy jednak, kto jest lepiej przygotowany i kto ma więcej argumentów czysto sportowych przed tym starciem. Jak będzie?

3. Pierwszy „Freak Fight”. Poza wysokim poziomem pojedynków, który od zawsze był wizytówką FEN, teraz do tego wszystkiego dojdzie walka dwóch osób, które nie wywodzą się stricte ze sportu. To z pewnością będzie wartością dodaną dla federacji.

4. Wysoki poziom walki. Obaj zawodnicy od dłuższego czasu ciężko trenują, więc poziom walki powinien stać na wysokim poziomie. To nie będzie walka celebrytów, a osób, które będą potrafiły wnieść solidną jakość sportową.

5. Przedostatnia walka. Zanim „Arab” i „Ruby” wejdą do oktagonu, to odbędzie się już osiem walk. Wrocławka publiczność będzie już wyjątkowo rozgrzana, kiedy zawodnicy staną naprzeciwko siebie.

6. Wrocław – dobry gospodarz. FEN po raz siódmy zawita do Stolicy Dolnego Śląska, a to jest gwarancja znakomitych emocji. Każda gala, która odbyła się we Wrocławiu, była wyjątkowym widowiskiem.

7. Nowi kibice na trybunach. Dwóch raperów, którzy mają liczne grono swoich fanów z pewnością przyczynią się do tego, że ich odbiorcy również zawitają do Wrocławia. Nowi fani FEN? Jesteśmy na tak!

8. Profesjonalizm. Jesteśmy z chłopakami w stałym kontakcie – obaj trenują w pocie czoła do tego pojedynku. To nie tylko gadanie i mydlenie oczu – każdy podchodzi do tej walki na serio i wie, że dużo osób będzie liczyło na znakomite widowisko.

9. Prezes wie, że czekają nas wielkie grzmoty. Prezes mówi, prezes wie. Plan na zorganizowanie tej walki był już dawno temu i w końcu dojdzie ona do skutku. Na pytanie o stosowność organizowania tego pojedynku, Jóźwiak odparł krótko: jestem pewien, że czeka nas znakomity pojedynek.

10. Zwycięzca będzie łakomym kąskiem… dla wszystkich zawodników z kategorii do 77 kilogramów. Lepszy z raperów zacznie się liczyć w stawce i ma szanse być wiodącą postacią w kontekście kolejnych gal. Jak będzie? Nie wybiegajmy w przyszłość, ale stawka jest naprawdę spora.

Bilety  na FEN 19 „Bitwa o Wrocław” dostępne są na stronie www.fen-mma.com/bilet/, Biletyna.pl, Eventim.pl, Kupbilet.pl.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.