Zawodnik MMA opowiedział m.in. o tym, jak znalazł się w Polsce, o problemach z depresją i konflikcie z prawem swojego kuzyna. - Wydawało mi się, że jestem mocny psychicznie. Okazało się, że nie jestem, ale to mnie wzmocniło. Depresja? Zdarzyło się. Nikt nie jest nadczłowiekiem - mówi Chalidow.
Przypomnijmy, że ukazała się książka "Lepiej, byś tam umarł', w której Mamed Chalidow zdradza Szczepanowi Twardochowi komu i czemu zawdzięcza swój wielki sukces.
Więcej o Mamedzie Chalidowie TUTAJ
mamed.sport.pl