Jeśli jednak wierzyć słowom prezydenta organizacji UFC, Dany White'a, najbliższym rywalem z jakim zmierzy się Michael Bisping będzie właśnie piekielnie mocny Kubańczyk.
Michael Bisping wielokrotnie w nieprzychylny sposób wypowiadał się o pomyśle na walkę z Yoelem Romero. Twierdził, że Kubańczyk nie zasłużył na te walkę, szczególnie mając na uwadze jego niedawna wpadkę dopingowa.
W ostatnich walkach Bisping obronił po raz pierwszy pas wagi średniej, wygrywając na dystansie pięciu rund z Danem Hendersonem. Romero w ostatnim występie efektownym latającym kolanem znokautował byłego mistrza, Chrisa Weidmana.
Więcej o MMA przeczytasz na InTheCage.pl