Od dwóch dni w Monachium trwają mistrzostwa Europy w wioślarstwie. Dopiero do przedostatniego dnia zmagań musieliśmy czekać na pierwszy medal dla Polski. Wreszcie się jednak udało. Kapitalnie zaprezentowała się nasza męska czwórka podwójna w składzie: Dominik Czaja, Mateusz Biskup, Mirosław Ziętarski, Fabian Barański. Biało-Czerwoni wywalczyli srebro.
Nasi panowie już w eliminacjach pokazali się z bardzo dobrej strony. Wygrali swój bieg z dużą przewagą (4,6 sekundy) nad drugą Szwajcarią. W półfinale potwierdzili, że są w znakomitej formie, także będąc najlepszymi w swoim biegu. W finale natomiast do końca walczyli o złoto.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
Włosi od początku narzucili bardzo mocne tempo i odskoczyli rywalom. Polacy zaczęli jednak odrabiać straty na dystansie i mocno postraszyli liderów. Zawodnicy z Półwyspu Apenińskiego zdołali jednak odeprzeć atak naszej reprezentacji i utrzymać prowadzenie. Wygrali jednak minimalnie, bo o zaledwie 1,08 sekundy (czas Włochów - 06:06.77, czas Polaków - 06:08.27).
Polacy na mecie wyprzedzili jeszcze Rumunów, którzy wywalczyli brązowe medale. Walka była zacięta do ostatnich metrów, o czym świadczy czas załogi za naszymi plecami. Rumuni ukończyli rywalizację zaledwie o 0,42 sekundy za Polakami. Na kolejnych miejscach uplasowały się załogi Wielkiej Brytanii, Estonii i Francji.
Pasjonującą finisz walki o medal Dominika Czai, Mateusza Biskupa, Mirosława Ziętarskiego i Fabiana Barańskiego można zobaczyć na nagraniu poniżej.