Wszystkie walki Mariusza Pudzianowskiego w MMA. Wspominamy wzloty i upadki "Dominatora"

Mariusz Pudzianowski zawodnikiem mieszanych sztuk walki jest od 2009 roku. W tym czasie zdążył stoczyć już 15 pojedynków, stając naprzeciw najróżniejszych przeciwników - od dwukrotnego mistrza UFC, przez jedną z legend pięściarstwa, na celebrycie kończąc. Razem z nami wybierzcie się w tą sentymentalną podróż po kartach historii polskiego MMA.
Mariusz Pudzianowski i Marcin Najman Mariusz Pudzianowski i Marcin Najman Fot. Radoslaw Józwiak / Agencja Wyborcza.pl

Marcin Najman (2009 r.)

Swoją przygodę z MMA Mariusz Pudzianowski rozpoczął od starcia z Marcinem Najmanem, pięściarzem, kickbokserem i celebrytą. Walka zakończyła się już po 44 sekundach. Były strongman błyskawicznie powalił przeciwnika i zasypał mocnymi ciosami. Sędzia nie miał innego wyjścia, jak ogłosić techniczny nokaut. W październiku tego roku Najman zapowiadał, że zamierza wyzwać Pudzianowskiego na pojedynek w formule K-1.

Yusuke Kawaguchi (2010 r.)

Z Japończykiem, Yusuke Kawaguchim, Pudzianowski już tak łatwo nie miał. Mistrz federacji Depp postawił o wiele cięższe warunki i w ringu wytrzymał z Polakiem 10 minut. Walka toczyła się głównie w stójce, w której lepiej wyglądał Pudzianowski. Ostatecznie decyzją sędziów wygrał "Pudzian".

Tim Sylvia (2010 r.)

Pudzianowski, podbudowany wcześniejszymi zwycięstwami, szybko rzucił się na głęboką wodę. Podczas gali Moosin: God of Martial Arts w amerykańskim Worcester zmierzył się z dwukrotnym mistrzem UFC, Timem Sylvią. "The Maine-iac" obnażył braki w technice Polaka i zmusił go do poddania w 2. rundzie.

Eric "Butterbean" Esch (2010 r.)

Porażkę z Sylvią Pudzianowski powetował sobie na kolejnej gali KSW, na której zmierzył się z Erikiem "Butterbeanem" Eschem, byłym pięściarzem wagi ciężkiej. Walka zakończyła się po nieco ponad 40 sekundach. Esch od razu został powalony przez Pudzianowskiego i sprawiał wrażenie człowieka, który nawet nie chce bronić się przed ciosami. Sędzia szybko przerwał walkę i ogłosił Polaka zwycięzcą.

Mariusz Pudzianowski (z prawej, obok James Thompson) Mariusz Pudzianowski (z prawej, obok James Thompson) Fot. Marcin Wojciechowski / Agencja Wyborcza.pl Fot. Marcin Wojciecho

James Thompson (2011 r.)

Z Brytyjczykiem, Jamesem Thompsonem, Mariusz Pudzianowski pojedynkował się dwukrotnie. Za pierwszym razem przegrał przez poddanie, a za drugim, po wielomiesięcznych przygotowaniach w Stanach Zjednoczonych, zdołał pokonać rywala z Wysp. Ze zwycięstwa długo się jednak nie cieszył. Decyzja sędziów o wygranej Polaka od początku zdawała się być kontrowersyjna. Ostatecznie stwierdzono, że doszło do nieprawidłowości w procedurze sędziowania, a całą walkę uznano za nieważną.

Mariusz Pudzianowski Mariusz Pudzianowski Fot. Dominik Sadowski / Agencja Wyborcza.pl

Bob Sapp (2012 r.)

Rok 2011 Pudzianowski zakończył bez zwycięstwa, ale kolejny rozpoczął w dobrym stylu. Na gali KSW 19 bez większych problemów pokonał Boba Sappa, nokautując Amerykanina już w pierwszej rundzie.

Christos Piliafas (2012 r.)

Kolejny triumf przyszedł podczas gali KSW 20. "Szalony Grek" padł pod gradem ciosów Pudzianowskiego w drugiej rundzie.

KSW 23. Pudzianowski vs McCorkle KSW 23. Pudzianowski vs McCorkle

Sean McCorkle (2013 r.)

Podobnie jak z Thompsonem, tak i z McCorklem Pudzianowski mierzył się w swojej karierze dwukrotnie. Pierwszą walkę przegrał przez poddanie. Po tym starciu "Dominator" zdecydował się na zmiany w swoim sztabie szkoleniowym, co przyniosło owoce trzy miesiące później, gdy Polak po raz drugi pojedynkował się z Amerykaninem. W rewanżu górą był już Pudzianowski.

KSW 23. Mariusz Pudzianowski KSW 23. Mariusz Pudzianowski

Oli Thompson (2014 r.)

W swojej dziesiątej walce Pudzianowski stanął naprzeciw byłego strongmana, Oliego Thompsona. Po pojedynku na pełnym dystansie "Pudzian" pokonał rywala decyzją sędziów.

Ważenie zawodników przed sobotnią galą KSW w Atlas Arenie w Łodzi. Wśród zawodników są Mariusz Pudzianowski i Paweł Nastula Ważenie zawodników przed sobotnią galą KSW w Atlas Arenie w Łodzi. Wśród zawodników są Mariusz Pudzianowski i Paweł Nastula Fot. Tomasz StaA'czak / Agencja Wyborcza.pl

Paweł Nastula (2014 r.)

Pojedynek z Nastulą, mistrzem olimpijskim w judo z Atlanty, był jednym z najciekawszych w historii występów Pudzianowskiego w KSW. Do jego rozstrzygnięcia potrzebna była nawet dogrywka. Koniec końców lepszy okazał się "Dominator", który wygrał tę walkę dzięki swojej świetnej postawie w stójce.

Podczas gali KSW31, która odbyła się w Ergo Arenie, nie zabrakło fascynujących pojedynków. W walce wieczoru Michał Materla pokonał przed czasem Tomasza Drwala. Wcześniej m.in. Mariusz Pudzianowski sensacyjnie w niecałe pół minuty zdemolował Rollesa Gracie (na zdjęciu), natomiast Karol Bedorf pokonał Petera Grahama. Zapraszamy na galerię zdjęć z KSW31. Podczas gali KSW31, która odbyła się w Ergo Arenie, nie zabrakło fascynujących pojedynków. W walce wieczoru Michał Materla pokonał przed czasem Tomasza Drwala. Wcześniej m.in. Mariusz Pudzianowski sensacyjnie w niecałe pół minuty zdemolował Rollesa Gracie (na zdjęciu), natomiast Karol Bedorf pokonał Petera Grahama. Zapraszamy na galerię zdjęć z KSW31. Sebastian Rudnicki

Rolles Gracie (2015 r.)

27 sekund i jeden cios - tyle potrzebował Pudzianowski, by unieść w górę ręce w geście triumfu. Atomowy prawy od razu zwalił z nóg Brazylijczyka. Arbiter błyskawicznie przerwał zawody i zakończył starcie na korzyść byłego strongmana.

KSW31. Peter Graham KSW31. Peter Graham fot. KSW31

Peter Graham (2015 r.)

Po czterech zwycięstwach z rzędu dla Pudzianowskiego nadszedł jednak gorszy czas. Na gali KSW w Londynie "Dominator" walczył z Peterem Grahamem, a ewentualna wygrana mogła zagwarantować mu walkę o pas mistrzowski. Australijczyk pokrzyżował jednak plany Polaka i pokonał go w drugiej rundzie przez techniczny nokaut.

Marcin Różalski (2016 r.)

W starciu z Różalskim byliśmy świadkami szalonej wymiany ciosów od samego początku. Wydawało się, że o losach pojedynku zadecyduje stójka, ale w drugiej rundzie Różalski zastosował duszenie gilotynowe, co zapewniło mu zwycięstwo. Pudzianowski poddał walkę, po raz pierwszy w karierze przegrywając dwa starcia z rzędu.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.