Gigantycznej sensacji nie było, ale chyba nikt nie śmiał nawet o niej marzyć. Już jeden frame wygrany przez Polaka to naprawdę spore osiągnięcie, którego Stefanów pewnie nie do końca się spodziewał. O'Sullivan gra dalej, nasz zawodnik kończy swój udział w Scottish Open na drugiej rundzie. Dziękuję za udział w relacji, wkrótce na Sport.pl pojawi się tekst pomeczowy.