Siembida zdobył złoty, a Kizierowski srebrny medal Uniwersjady

Siembida zdobył złoty, a Kizierowski srebrny medal Uniwersjady

Dwa medale polskich pływaków medale. Mariusz Siembida wygrał wyścig na 50 metrów stylem grzbietowym, Bartosz Kiezierowski zajął drugie miejsce w sprincie na 100 m stylem dowolnym.

Siembida podzielił pierwsze miejsce z Amerykaninem Peterem Marshallem - obaj uzyskali czas 25,79 s. Finałowy wyścig przebiegał pod znakiem rywalizacji tych właśnie pływaków. Ze startu lepiej wyszedł Polak i to on prowadził przez większość dystansu. Marshall, złoty medalista Uniwersjady na dystansie 100 metrów, nie rezygnował do końca, goniąc Siembidę i w efekcie obaj w tym samym momencie dotknęli ściany basenu. Polski pływak, który mocno przeżywał swe niepowodzenie w finale stu metrów, gdzie zajął ostatnie, ósme miejsce, niemal cały dystans walczył z bólem nogi.

Kizierowski czasem 49,65 s ustanowił nowy rekord Polski na tym dystansie. Po 50 metrach Polaka wyprzedzali Francuz Romain Barnier i Włoch Klaus Lanzarini. Finisz Kizierowskiego był jednak znakomity - wyprzedził Włocha i prawie odrobił dystans do Francuza. Na doścignięcie rywala było już jednak zbyt późno. - Muszę się przyznać, że nie czułem się dziś najlepiej. Znacznie swobodniej płynęło mi się w półfinale. Dziś przez pierwsze 50 metrów "walczyłem z wodą" i dopiero po nawrocie odzyskałem swobodę i właściwy rytm - mówił na mecie Kizierowski.

Gorzej wiodło się innym naszym reprezentantom na zawodach w Pekinie. Joanna Skowrońska, która weszła do finału gimnastycznego wieloboju z ósmą notą, spadła na 15. miejsce.

Kolejne niepowodzenia zanotowali polscy judocy. Wszyscy występujący w sobotę reprezentanci Polski przegrali już w pierwszych walkach i odpadli z rywalizacji. Zawiódł między innymi Krzysztof Wiłkomirski uważany za mocny punkt ekipy. Brązowy medalista mistrzostw świata w wadze do 73 kg przegrał w Pekinie, w pierwszym pojedynku, z Czechem Lusasem Hortem.